Niespodziewanym bohaterem igrzysk olimpijskich w Paryżu został turecki strzelec Yusuf Dikec. Turek zdobył srebrny medal w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego z 10 metrów w mikście. Dlaczego z miejsca stał się rozpoznawalny na całym świecie? Wszystko przez to, jak podszedł do strzelania.
Turecki strzelec Yusuf Dikec występował w duecie z Sevval Ilyadą Tarhan. W Centrum Strzeleckim Chatearoux para z Turcji w finale walczyła z Serbami Damirem Mikecem i Zoraną Arunović. Para znad Bosforu po emocjonującym pojedynku ostatecznie przegrała 14:16 i zdobyła tytuł wicemistrzów olimpijskich. Ale nie to przejdzie do historii w tym pojedynku.
Już po zakończeniu pojedynku najgłośniej zrobiło się o Yusufie Dikecu. Nagrania z nim stały się wielkim internetowym viralem. Wszystko ze względu na strój Turka i tego, w jaki sposób strzelał.
Dikec wystąpił w finale bez specjalnych soczewek używanych przez innych strzelców. 51-latek strzelał w zwykłych okularach. Nie założył nawet nauszników ochronnych. Poza tym ludzie zwracali uwagę na fakt, że wyglądał, jakby w ogóle się nie stresował, jakby był totalnie wyluzowany. Jak się okazało, miał jednak zatyczki w uszach. "Absolutny szef", "najsłynniejszy człowiek na świecie" – możemy przeczytać w komentarzach do wieco w mediach społecznościowych.
Warto dodać, że Yusuf Dikec podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu wziął też udział w zawodach indywidualnych, jednak nie udało mu się w nich awansować z kwalifikacji. Dikec doczekał się już licznych memów. "Korea Południowa wysłała w pełni ubranego zawodnika na strzelanie olimpijskie. Turcja wysłała gościa bez specjalistycznych szkieł, zakrytych oczu i uszu i zdobyła srebrny medal" – skomentował nad grafiką z gry Red Dead Redemption II z wplecionym Dikecem jeden z internautów. To jasne odniesienie do dawnych kowbojskich czasów, stylistyki rodem z westernu.
Zobacz także