Ta zagadka z kupowaniem i sprzedażą krowy okazała się dla części internautów zbyt trudna. Niekoniecznie nie potrafią dodawać czy odejmować, tylko nie mają pojęcia, jakim prawami rządzi się biznes. Czy będziecie należeć do osób, które zarobiłyby najwięcej na krowie?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dla uproszczenia tego zadania: nie ma w nim podatków. Wtedy już w ogóle byłaby ta zagadka nie do przejścia dla wielu osób, bo system, zwłaszcza w Polsce, jest tak zawiły, że nawet biznesmeni mają problemy. Jeśli byłoby inaczej, to nikt by nie potrzebował księgowych.
Zagadka z krową podbiła internet. Można się dowiedzieć czegoś o rachunkach
Viralowa zagadka po przetłumaczeniu z angielskiego (zamiast dolarów można sobie użyć złotówek lub dowolnej waluty) brzmi tak:
Kupiłem krowę za 800 (dol.)
Sprzedałem ją za 1000
Kupiłem ją znowu za 1100
Sprzedałem ją ponownie za 1300
Ile zarobiłem?
Zagadka wywołała sporą dyskusję w sieci. Pod postem jest aż ponad dwa tysiące komentarzy. Wiele osób oczywiście podaje prawidłowe rozwiązanie, ale jednak wiele osób się myli.
Myślę, że wszystko wynika z elementarnego błędu na początku. Mnóstwo osób zapomina o pewnej rzeczy i podaje zbyt małą kwotę. Jaka więc powinna być prawidłowa odpowiedź? Wyjaśnię pod postem.
Wiele osób po prostu nie bierze pod uwagę (chyba) tego, że po pierwszej transakcji jesteśmy na minusie. Kupiliśmy krowę, więc jesteśmy 800 dolarów w plecy (ale mamy za to krowę). Później to już tylko zwykłe odejmowanie (przy kupnie) i dodawanie (przy sprzedaży). Ile więc zarobiliśmy? 400 dolarów.
Internauci podają też inne podejścia to rozwiania. Jeden z nich podkreśla, że to "Złotą zasadą dla konta osobistego jest debetowanie wszystkich wydatków i kredytowanie wszystkich dochodów. $1000 + $1300 - ($800 + $1100)".
Inny tłumaczy, by spojrzeć na to inaczej: "Oddziel dwa działania zakupowe. Kupiliśmy dwie krowy za 1900. Sprzedaliśmy dwie krowy za 2300. Zysk netto wynosi więc 400". Niby prosta zagadka, a ile się można ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Jak widać, jeśli mamy smykałkę i wyczujemy odpowiedni moment na kupno lub sprzedaż, to możemy wyjść na plus. Nawet jeśli na początku byliśmy sporo zadłużeni. Przynajmniej w świecie bez podatków.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.