Tania linia lotnicza wprowadziła taryfę UltraBasic. To zdecydowanie najbardziej uboga oferta dla pasażerów, ale ma przełożyć się na znacznie niższe ceny biletów – czytamy w serwisie Fly4free.pl.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Do samolotu będzie można wnieść jedynie... małą torebkę lub inny przedmiot osobisty. Do tego należy założyć, że czekać będzie jedynie miejsce z tyłu pokładu, a wejdziemy na niego ostatni – czytamy. Chodzi o ofertę taniej kanadyjskiej linii lotniczej WestJet.
Ofertę UltraBasic linia z Kanady wprowadziła na początku czerwca. Jest ona dość ekstremalna, choć przewoźnik pisze o "innowacyjnym sposobie na zapewnienie podróży lotniczych w przystępnych cenach".
– W ramach nowej taryfy nasi goście mogą dowolnie wybierać sobie usługi, których akurat potrzebują, bez konieczności płacenia za te, których nie chcą – powiedział John Weatherill, wiceprezes i dyrektor handlowy linii WestJet.
Taryfa charakteryzuje się ograniczeniem liczby dodatkowych usług do minimum. Zapłacimy w praktyce tylko za miejsce w samolocie. Poza tym przewoźnik ma jeszcze w ofercie sześć innych taryf.
UltraBasic jest dostępna na trzech krajowych połączeniach WestJest oraz lotach do USA. W ramach oferty pasażer może zabrać ze sobą przedmiot osobisty: laptop, aparat fotograficzny w torbie, damską torebkę lub aktówkę na dokumenty.
Przedmioty te należy umieścić pod fotelem, który jest przed nami. Pasażerowie, którzy kupują bilety w taryfie UltraBasic, mogą mieć dodatkowy bagaż podręczny za dodatkową opłatą.
To jednak nie wszystko. Za bilety w najtańszej taryfie linia nie dolicza punktów w programie lojalnościowym. Po 24 godzinach od zakupu nie będzie możliwości zmiany rezerwacji, nawet za dodatkową opłatą.
Poza tym nie ma też mowy o wyborze miejsca w samolocie. Te są dodatkowo płatne. Dodajmy, że na pokład samolotu posiadacze biletów w taryfie UltraBasic będą wpuszczani na samym końcu, gdy wszyscy już usiądą i w spokoju będą czekać na odlot.
Pasażerom z najtańszymi biletami zostają przydzielone miejsca z tyłu pokładu. Warto zdać sobie sprawę z tego, że po wylądowaniu wyjdą z niego jako ostatni.
Czytaj także:
Historyczny wyrok ws. bagażu podręcznego. Tanie linie zapłacą gigantyczną karę
Ostatnio informowaliśmy też w Top Newsach o tym, że cztery hiszpańskie tanie linie lotnicze zapłacą ogromną karę za pobieranie dodatkowych opłat za bagaż podręczny. Jak wskazują eksperci, jest to historyczny wyrok.
Ryanair, Easy.Jet, Vueling i Volotea zapłacą aż 150 mln euro kary za pobieranie dodatkowych opłat za bagaż podręczny. Sąd w Madrycie zdecydował, że usługi "tradycyjne wliczone w cenę biletu były naliczane osobno".