Poulain to jedna z najstarszych marek czekolady, która istnieje już 175 lat. Przez ten czas wyrobiła sobie opinię kultowej. Niestety, wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć. Właśnie ogłoszono kres legendy francuskiego cukiernictwa. Fabryka czekolady zostanie zamknięta, a pracę straci ponad 100 osób.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Chocolat Poulain to jedna z najstarszych marek czekolady. Szczególnie znana jest z produkcji batonów czekoladowych. Popularny jest też Poulain Orange. To mieszanka napojów czekoladowych.
Właściciel marki, Victor-Auguste Poulain, był prekursorem w uprzemysłowieniu produkcji czekolady. Swoją rolę w jej popularyzacji odegrały też kampanie marketingowe skierowane do rodzin z dziećmi. W 1975 roku firma była sponsorem słynnego wyścigu Tour de France.
W 1988 roku markę Poulain kupił koncenr Cadbury Schweppes. Następnie w 2010 roku sprzedano ją firmie Kraft Foods (przekształcony w Mondelez International). W 2017 roku marka została przejęta przez spółkę inwestycyjną Eurazeo.
Poulain od 2017 roku jest własnością grupy Carambar & Co., która powstała po przejęciu przez Euraezo kilku francuskich marek słodyczy od koncernu Mondelez.
Fabryka Poulain mieści się we francuskim Villebarou niedaleko Blois. Została objęta planem zamknięcia, co zostanie ogłoszone 13 czerwca. Jak podali związkowcy, zwolniona zostanie 110-osobowa załoga.
Związki zawodowe dowiedziały się o planie 7 czerwca – czytamy w serwisie dlahandlu.pl. Zakład, który zostanie zamknięty, został założony z 1848 roku przez Victora-Auguste'a Poulaina.
Przyczyny końca kultowej marki wydają się prozaiczne. "Wysiłki podjęte w celu znalezienia rozwiązania, które mogłyby zachować działalność zakładu, nie powiodły się" – przekazała firma związkowcom.
Pracownicy byli jednak tym krokiem zaskoczeni. Bo choć wielkość produkcji spada z roku na rok, to jednak – ich zdaniem – nie na tyle, by grozić zamknięciem firmy.
W 2022 roku zakład dostał pomoc państwa w wysokości 200 tysięcy euro. Kwota ta jednak wydaje się wręcz symboliczna. W 2023 roku fabryka zakończyła produkcję czekolady w proszku na rynek zagraniczny. Stanowiła 18 proc. produkcji Poulain.
Kierownictwo firmy zapewniło, że będzie wspierać każdego ze zwolnionych pracowników w poszukiwaniach nowej pracy. Załoga jednak uważa, że można było poczekać kilka miesięcy i zdecydować się na sprzedaż gruntów, które zostaną rozparcelowane po bankructwie firmy.
Lokalne i regionalne władze we Francji sprzeciwiają się zamknięciu fabryki Poulain, która przez prawie 200 lat dorobiła się statusu dziedzictwa. Wskazują, że w ten sposób zniknie "część naszej historii przemysłowej" – czytamy w oświadczeniu władz lokalnych.