Przykazanie kościelne zaleca wiernym, aby przystępowali do spowiedzi przynajmniej raz w roku. Sakrament ten obejmuje wyznanie grzechów kapłanowi, który podlega tajemnicy spowiedzi, co oznacza, że nie może ujawnić zawartości rozmowy nikomu innemu. Ksiądz jest zobowiązany, do traktowania spowiedzi jakby nigdy nie miała miejsca, dbając o pełną dyskrecję.
Kiedy więc kapłan nie może udzielić rozgrzeszenia wiernemu, nawet jeśli ten wyznaje swoje grzechy, przejawia żal za swoje postępowanie i pragnie zadośćuczynić? Warto zaznaczyć, że mowa tutaj nie o czynach takich jak zabójstwo czy zdrada.
Na początku uroczystości mszy świętej pojawia się chwila powszechnego wyznawania grzechów. W tym czasie każdy wewnętrznie wyznaje grzechy codzienne, a następnie zbiorowy akt pokuty przynosi odpuszczenie. Jednak grzechy pozostałe, tj. te ciężkie i śmiertelne, w naszej religii mogą być rozgrzeszone jedynie poprzez sakrament pokuty i pojednania.
Istnieją także grzechy, które nie każdy ksiądz może odpuścić. Wśród nich są także grzechy ciężkie, których rozgrzeszenia nie może udzielić ani zwykły kapłan, ani biskup.
Warto zaznaczyć, że Kościół katolicki nie akceptuje powszechnego wyznawania tych rodzajów grzechów, a takie wyznanie jest możliwe jedynie w sytuacjach zagrożenia życia, gdy brakuje okazji do indywidualnej spowiedzi. Dla uzyskania rozgrzeszenia z grzechów ciężkich i śmiertelnych konieczne jest zatem udanie się do konfesjonału.
Oto kilka przykładów grzechów, za które nie dostaniemy rozgrzeszenia według nauki Kościoła rzymskokatolickiego:
Te grzechy stanowią wyjątkowe przypadki, gdy sakrament pokuty i pojednania nie przynosi rozgrzeszenia, pozostając w sferze zastrzeżonej lub nieprzebaczalnej w tradycji katolickiej.
Czytaj także: https://topnewsy.pl/229,fundacja-lux-veritatis-rydzyka-otrzymala-prawie-400-tys-zl-od-pis-u