Kojarzycie coś takiego jak Easy Auchan? Jeśli nie, to możliwe, że nie tankujecie auta lub po prostu jeszcze na nie nie natrafiliście. Nie jest ich na razie zbyt dużo, ale to stosunkowo nowa marka, która może stać się sporą konkurencją dla Żabek - zwłaszcza w niedziele niehandlowe.
Markety Easy Auchan powstają jak na razie tylko na stacjach paliw bp - w miejscu dotychczasowych sklepów. Nad Żabkami mają jednak taką przewagę, że są czynne 24/7. Wszak są otwarte na całodobowych stacjach, dlatego niekoniecznie mają problemy ze znalezieniem pracowników.
"Już teraz mamy niemal 60 takich punktów. Ale sieć zapewnia, że wciąż się rozkręca. Do końca 2025 r. ma być 'co najmniej 120' punktów. Koncept jest przy tym bardzo młody. Pierwsze sklepy powstały w latach 2020 i 2021 r. na stacjach w Warszawie i w Krakowie" – podaje portal bezprawnik.pl.
Nowy pomysł Auchana na ominięcie zakazu wydaje się i tak mało kreatywny w porównaniu z tym, na który wpadła polska sieć Topaz. Stworzyła... klub sportowy i uruchomiła wypożyczalnię sprzętu.
Maszyny do ćwiczeń wstawiono już do sklepów, które specjalizującą się w artykułach spożywczych i przemysłowych. W teorii uprawnia to sieć do korzystania z jednego z ponad 30 wyjątków od zakazu handlu w niedzielę zapisanych w ustawie – podawał serwis Wiadomości Handlowe. Można jednak spodziewać się, że Państwowa Inspekcja Pracy, która walczy z podobnymi praktykami, nie przymknie oka na takie sposoby. Co ze zniesieniem zakazu handlu w niedzielę? Nadal nie wiadomo
Likwidację niedziel niehandlowych obiecywała Koalicja Obywatelska w czasie kampanii wyborczej. Na czym więc stoimy? Tego chce się dowiedzieć od premiera Donalda Tuska była ministra rodziny pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
"W związku z coraz częściej pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, medialnej informacjami nt. planu likwidacji przez obecny rząd wolnych od handlu niedziel, pytam Pana Premiera o jasne stanowisko w tejże sprawie" – napisała cytowana przez wiadomoscihandlowe.pl Maląg. Dodała też, że obecna ustawa powstała przy współpracy rządu PiS z "Solidarnością". Podkreśliła również, że jeden dzień wolny od pracy w weekend to norma w wielu europejskich krajach.