Gdyby tak się stało, kwota wolna od podatku doświadczyłaby rewolucyjnego wzrostu. Wiadomo, że przez długie lata dla większości podatników wynosiła ona 3 091 zł, W 2018 roku wzrosła do 8 tysięcy złotych, a następnie wzrosła do 30 tysięcy złotych.
Kwota wolna od podatku odnosi się do progu zarobków w ujęciu rocznym.
Wkrótce czekają ją przełomowe zmiany. Kwota wolna od podatku może wzrosnąć do 60 tysięcy złotych. Będzie to dotyczyło osób rozliczających się zarówno z tytułu umowy o pracę czy zlecenia, jak i działalności gospodarczej. Co oznacza dla Polaków wzrost kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych? Gdy podatek wynosi 12 tysięcy złotych, to zwiększenie kwoty wolnej da rocznie oszczędność około 7,2 tysięcy złotych.
Pracownik, który zarabia do 6 080 zł brutto miesięcznie i emeryci z emeryturą do kwoty 5 tysięcy złotych miesięcznie, nie zapłaciliby podatku, gdyż pierwsze 60 tysięcy złotych byłoby nieopodatkowane.
Przypomnijmy, że dochód do 120 tys. zł jest opodatkowany stawką 12 proc. Po przekroczeniu 120 tys. zł stawka nagle wzrasta do 32 proc., a naliczana jest powyżej kwoty 120 tys. zł. Co to oznacza? Że także osoby, które wejdą na wyższy próg podatkowy, skorzystają z podniesienia kwoty wolnej od podatku.
Wyższa kwota wolna od podatku to także ulga dla pracodawców, którzy muszą zmagać się z coraz większymi kosztami zatrudnienia.