"Zero litości". Tusk bez pardonu po pobiciu wpływowego byłego ministra

Jakub Noch
27 sierpnia 2025, 21:30 • 1 minuta czytania
Premier Donald Tusk zapowiada zero litości Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl
Adam Niedzielski trafił do szpitala w Siedlcach po tym, jak został pobity. Jak ujawniono, napastnicy atakujący byłego ministra zdrowia w rządzie Prawa i Sprawiedliwości "w momencie ataku głośno krytykowali decyzje podejmowane w czasie pandemii". Teraz na te wydarzenia postanowił zareagować premier Donald Tusk.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Sprawcy pobicia byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostaną wkrótce złapani i pójdą siedzieć" – czytamy w emocjonalnym wpisie, jaki prezes Rady Ministrów opublikował na portalu X.com w środowy wieczór. "Zero litości" – podkreślił Donald Tusk.


W ten sposób premier zareagował na bulwersujące wydarzenia w Siedlcach. 27 sierpnia doszło tam do ataku na człowieka, który kierował Ministerstwem Zdrowia w latach 2020-23, czyli przez najtrudniejszy okres pandemii Covid-19.

I jak donoszą media, właśnie sprawy związane z czasem lockdownu oraz innych restrykcji koronawirusowych miały być motywem sprawców pobicia Adama Niedzielskiego. Rozgłośnia RMF FM ujawniła, że napastnicy z Siedlec "w momencie ataku głośno krytykowali decyzje podejmowane w czasie pandemii".

Na całe szczęście atak nie doprowadził do trwałego uszczerbku na zdrowiu Niedzielskiego. Dyrektor medyczny Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach Mariusz Mioduski w rozmowie z reporterami PAP oznajmił, że były minister prawdopodobnie nie będzie kwalifikował się do dłuższego zatrzymania w placówce medycznej.

Portal naTemat.pl przypomina zaś, że to nie pierwszy raz, gdy ktoś nastawał na bezpieczeństwo Adama Niedzielskiego. Jeszcze w 2021 roku ówczesny szef MZ dostawał tak poważne pogróżki, iż przydzielono mu specjalną ochronę.