Rozwodnik wjechał autem w tłum i zabił 35 osób. W Chinach takie "zemsty" są coraz częstsze

Bartosz Godziński
12 listopada 2024, 15:56 • 1 minuta czytania
W chińskim Zhuhai 62-letni mężczyzna wjechał SUV-em w ludzi ćwiczących na stadionie. Zginęło przynajmniej 35 osób. Policja schwytała sprawcę niedługo po masakrze, gdy próbował odebrać sobie życie w samochodzie. Media piszą, że w ostatnim czasie podobne sytuacje zdarzają się coraz częściej w Chinach i określane są mianem "zemsty na społeczeństwie".
Chiny. Rozwodnik wjechał autem w tłum i zabił 35 osób w ramach "zemsty" Fot. Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Tragedia miała miejsce w poniedziałek (11 listopada) wieczorem w Zhuhai na południu Chin. Kierowca sforsował barierkę w Zhuhai Sports Centre, a następnie wjechał na teren stadionu, gdzie trenowali ludzie – podaje BBC.


Świadek zdarzenia relacjonuje, że mężczyzna m.in. wjechał na bieżnię i "jeździł w kółko" taranując przypadkowe osoby. W ten sposób potrącił niemal setkę ofiar. Przynajmniej 35 zmarło, a 42 zostało rannych. Wśród nich są m.in. osoby starsze, nastolatki i dzieci.

62-latek zabił 35 osoby. Niedawno wziął rozwód i był "niezadowolony z podziału majątku"

Lokalna policja określiła ten atak mianem "poważnego i okrutnego". Do sieci trafiły filmy i zdjęcia z tego przerażającego incydentu. Widzimy na nich spanikowanych ludzi, a na ulicach leżą ranne i prawdopodobnie martwe osoby. Dlatego osoby wrażliwe na takie widoki, nie powinny ich szukać i w nie klikać.

Dlaczego to zrobił? Dokładnie nie wiadomo. 62-latek na razie przebywa w śpiączce. Trafił do szpitala po tym, jak został odnaleziony w swoim samochodzie przez policjantów. Dźgał się nożem w szyję i nogi, próbując popełnić samobójstwo.

Policjanci ustalili jednak, że mężczyzna wziął niedawno rozwód i był "niezadowolony z podziału majątku". To mogło go pchnąć do tak bestialskiego czynu, ale prawdę poznamy dopiero po przesłuchaniu. Nie wiadomo też, czy atak nie był związany ze startującym dziś (12 listopada) Airshow China. Międzynarodowe pokazy lotnicze są organizowane 40 km dalej, ale miasto jest gospodarzem imprezy.

Chińskie media podają, że relacje świadków i nagrania z incydentu były od razu usuwane z mediów społecznościowych przez cenzorów. Prawdopodobnie dlatego, by nie wprowadzić paniki właśnie przed tą imprezą. Część jednak się zachowało m.in. na portalu X.

"Zemsta na społeczeństwie". W Chinach dochodzi coraz częściej m.in. do ataków nożowników

To nie pierwsza taka zbrodnia w ostatnich miesiącach w Chinach, ale zjawisko, które określane jest w internecie jako "zemsta na społeczeństwie". Podobne desperackie czyny wycelowane w zwykłych ludzi zdarzają się tam coraz częściej i mają różne motywy.

"To zarówno ataki nożowników w placówkach oświatowych i urzędach, jak i umyślne taranowanie pieszych. Według ekspertów przyczyny tych zdarzeń są różne, od niezadowolenia z życia osobistego po chęć zemsty za decyzje urzędników" – cytuje "Fakt".

Tylko w tym roku media odnotowały kilka ataków nożowników w Chinach. We wrześniu mężczyzna zaatakował w ten sposób klientów supermarketu w Szanghaju. 3 osoby zmarły. W tym samym miesiącu 10-letni uczeń z Japonii został dźgnięty obok szkoły, do której uczęszczał w Chinach. Zmarł.

Wcześniej również miały miejsce podobne ataki, co niektórzy tłumaczą również narastającą wrogością do obcokrajowców. M.in. w czerwcu czterech amerykańskich nauczycieli zostało zaatakowanych nożem w parku w Jilin. Innym razem mężczyzna zaatakował Japonkę i jej dziecko w Suzhou. Chinka, która osłoniła ich swoim ciałem, zmarła.

Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?

– Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14.00 do 22.00 – Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 – Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.