Teraz ludzie będą go nazywać "naturalnym Ozempicem". Naukowcy odkryli, co jeść, by schudnąć
Teraz ludzie będą go nazywać "naturalnym Ozempicem"
Najnowsze badania na ten temat opisuje Sophie Brunke w magazynie Bild. Naukowcy testowali myszy, podając im różne rodzaje błonniku i sprawdzając, jak to wpłynie na ich wagę. Okazało się, że jeden z pięciu testowanych błonników wykazał działanie podobne do Ozempicu. W porównaniu z celulozą (kontrola) beta-glukan zmniejszał przyrost masy ciała u myszy, a tym samym otyłość.
Ponadto poprawił tolerancję glukozy, co ma korzystny wpływ na poziom cukru we krwi. Inne włókna pokarmowe nie miały żadnego wpływu. Myszy w grupie z beta-glukanem wykazywały zwiększone zużycie energii i zwiększoną aktywność fizyczną w porównaniu z grupą kontrolną.
Beta-glukan to polisacharyd, który występuje w różnych źródłach roślinnych i grzybowych. Można go znaleźć w:
Beta-glukan ma wiele korzystnych właściwości zdrowotnych, w tym wspieranie układu odpornościowego i obniżanie poziomu cholesterolu.
Ale skąd właściwie porównanie błonnika do Ozempicu? To lek na cukrzycę na punkcie którego świat oszalał, gdy okazało się, że jednym ze skutków ubocznych jest szybkie i znaczne chudnięcie.
Pisaliśmy jednak w TopNewsach o tym, że wiele osób niechorujących na cukrzycę bierze go wbrew zaleceniom lekarzy, co może skończyć się trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, a nawet śmiercią. Wystarczy przeczytać historię polskiej YouTuberki, która przez zażywanie go, do końca życia będzie mierzyć się z problemami zdrowotnymi.
Niestety, w uświadamianiu na temat Ozempicu nie pomaga fakt, ze wiele celebrytek przyznało się do zażywania go, jednocześnie chwaląc się efektownymi metamorfozami swojego ciała.
Jak jednak działa Ozempic? Substancja czynna semaglutyd wpływa na poziom hormonów, a tym samym zapewnia szybkie uczucie sytości i umiarkowany poziom cukru we krwi. Z tego względu mówi się, że błonnik z naszej codziennej diety może mieć podobny efekt jak Ozempic. Ale bez wszystkich niebezpiecznych skutków ubocznych. Jak właściwie naukowcy doszli do takiego wniosku?
Karmili myszy dietą o wysokiej zawartości błonnika przez 18 tygodni. Podzielono je na grupy po 12 zwierząt, z których każda była karmiona innym z pięciu wymienionych błonników pokarmowych.
Badane włókna pokarmowe obejmowały:
- dekstrynę pszeniczną,
- pektynę,
- skrobię oporną,
- beta-glukan
- celulozę.
W okresie badania naukowcy mierzyli masę ciała zwierząt, ich metabolizm energetyczny za pomocą kalorymetrii pośredniej, tolerancję glukozy oraz zmiany w mikrobiocie jelitowej i metabolitach. Metabolity to cząsteczki wytwarzane podczas interakcji bakterii jelitowych z błonnikiem pokarmowym.
Autor badania Frank Duca wyjaśnia w komunikacie prasowym Uniwersytetu Arizony, że wiemy już, że błonnik jest ważny i korzystny. – Problem polega na tym, że istnieje tak wiele różnych rodzajów błonnika – powiedział Duca. – Chcieliśmy wiedzieć, jaki rodzaj błonnika jest najkorzystniejszy dla utraty wagi i poprawy homeostazy glukozy – wyjaśnił.
Tutaj, jak pisaliśmy już powyżej, na prowadzenie wyszedł beta-glukan.
Jeśli chcecie wiedzieć więcej, warto zapoznać się z pełnymi badaniami na ten temat: fitbook.de.