38-latka zmarła po ugryzieniu chomika. Przeprowadzono sekcję zwłok
Tragiczny w skutkach incydent miał miejsce w piątek późnym wieczorem (11 października). Jak podała hiszpańska stacja Antena 3, 38-latka, z pochodzenia Kolumbijka, zasłabła i upadła na ziemię tuż obok drzwi wejściowych do szpitala.
Jak opisują hiszpańskie media, pracownicy placówki od razu interweniowali i próbowali reanimować kobietę. Niestety, bezskutecznie.
Valladolid. Nie żyje 38-latka ugryziona przez chomika
38-latka zmarła na oczach przerażonych dzieci w wieku 17 i 11 lat. Sekcja zwłok ma wyjaśnić, co było przyczyną śmierci kobiety i czy mogła ona mieć związek z ugryzieniem chomika. Sprawą zajmuje się obecnie miejscowy sąd. Eksperci zauważają, że bardzo rzadko zdarza się, iż chomik przenosił przez ugryzienie na człowieka choroby, takie jak wścieklizna czy infekcje bakteryjne. Mowa też o przypadkach alergii w postaci problemów z oddychaniem czy nawet wstrząsu anafilaktycznego. Eksperci zalecają, by po takim ugryzieniu jak najszybciej przemyć ranę, by zminimalizować ryzyko komplikacji zdrowotnych.
Przypadki alergicznych reakcji po ugryzieniu chomika zdarzały się rzadko. W 2007 roku w Wielkiej Brytanii ratownicy medyczni mieli do czynienia z poważnym przypadkiem anafilaksji u mężczyzny po pogryzieniu przez gryzonia. Ratownik medyczny podkreślił wówczas, że chomiki z reguły nie są nosicielami chorób, które zagrażają ludziom. Natomiast wścieklizna pozostaje jedną z najgroźniejszych chorób zakaźnych, które przenoszą zwierzęta drapieżne lub domowe. Infekcja rozprzestrzenia się przez wirusa zawartego w ślinie, który dostaje się do organizmu człowieka przez ranę po ugryzieniu.