"Wrócił z przedszkola i śpiewał Dobry Jezu". Mama 5-latka nie wytrzymała

redakcja Topnewsy
08 października 2024, 11:44 • 1 minuta czytania
Takie sytuacje irytują Polki i Polaków coraz częściej. I nie ma co się dziwić, gdyż społeczeństwo w dużej mierze odchodzi od Kościoła katolickiego. Mama 5-latka z Elbląga jest zbulwersowana tym, że jej synek, który chodzi na religię w przedszkolu, śpiewa kościelne pieśni po powrocie do domu.
5-latek po powrocie z przedszkola śpiewa "Dobry Jezu". Fot. 123RF / zdjęcie seryjne
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Kobieta skarży się, że jej 5-letni syn wraca do domu i śpiewa pieśni religijne. Jak powiedziała, nie wyraziła zgody na uczestnictwo w lekcji. Sprawę opisuje wtorkowa "Gazeta Wyborcza".


5-latek z Elbląga śpiewał "Dobry Jezu" po powrocie z przedszkola

"Nie wyraziłam zgody na uczestnictwo syna w religii. Jednak synek śpiewa piosenki "Bóg kocha mnie", "Dobry Jezu" itp. Panie w przedszkolu mówią, że nie chodzi na lekcje religii, tylko "słucha innych dzieci w czasie zajęć religii". Nie rozumiem, dlaczego w jednej sali są dzieci, które śpiewają o bogu i moje dziecko wraz z innymi, które na te 'lekcje' nie chodzą" – napisała mama 5-latka z Elbląga.

Matka chłopca w rozmowie z "GW" dodała, że syn brał udział w religijnych zajęciach pokazowych bez jej zgody, a "w przedszkolach są wystawy z Janem Pawłem II". Po tej relacji dziennikarka "Wyborczej" skontaktowała się z przedszkolami z Elbląga, by sprawdzić, jak wygląda organizacja katechezy. Ewa Maliszewska, dyrektor przedszkola nr 26, poinformowała, że nauka religii jest organizowana dwa razy w tygodniu, po pół godziny.

Przedstawicielka przedszkola dodała, że dzieci, które nie chodzą na katechezę, przechodzą do innej salki, jeśli jest taka możliwość. Zastrzegła jednak, że warunki lokalowe nie są łatwe.

Gazeta rozmawiała też z przedstawicielką przedszkola nr 6. Ta zaznaczyła, że prawie wszystkie dzieci w przedszkolu uczestniczą w lekcji religii.

Przedstawicielka przedszkola nr 6 nie chciała jednak odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób przedszkole zapewnia opiekę dzieciom, które nie uczestniczą w katechezie. Czytaj także: Pewnie zaraz mnie ukrzyżujecie, ale... religia w szkołach powinna być obowiązkowa [FELIETON]

Ostatnio w naTemat felieton o kwestii religii w szkołach napisała Klaudia Zawistowska. Jest zdania, że religia w szkołach powinna być obowiązkowa.

– Moim zdaniem to chowanie głowy w piasek, zamiast zmierzenia się na poważnie z podstawą programową tego przedmiotu – napisała nasza dziennikarka, a więcej przeczytacie w jej felietonie. Z uczestnictwem w lekcjach religii jest jednak podobnie jak z podejściem do Kościoła w naszym kraju. Jak podała "Gazeta Wyborcza", z lekcji religii w Łodzi zrezygnowało aż 55 proc. uczniów.