Kraj przyjął ustawę anty-LGBT. Dzień później zabito transpłciową modelkę

Agnieszka Miastowska
20 września 2024, 16:54 • 1 minuta czytania
17 września gruziński parlament przyjął ustawę zakazującą "propagandy LGBT". Uderzyła ona w podstawowe prawa społeczności osób nieheteronormatywnych, zakazując również korekty płci. Zaledwie dzień po przegłosowaniu ustawy zamordowano transpłciową modelkę Kesarię Abramidze. Ludzie mówią wprost – "pierwsza ofiara nowego prawa".
Kraj przyjął ustawę anty-LGBT. Dzień później zamordowano osobę transpłciową Fot. Instagram @kesaria_official
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Gruzja przyjęła ustawę anty-LGBT. Są ofiary

Prawa osób LGBT w wielu krajach są łamane. Nie trzeba niestety daleko szukać – gdy rządy sprawowało Prawo i Sprawiedliwość niektóre gminy, powiaty i województwa wyrażały sprzeciw wobec "promowania ideologicznych postulatów lobby LGBT". Wówczas prawie 100 polskich samorządów miejskich i lokalnych ogłosiło się strefami wolnymi od LGBT.


Są oczywiście kraje jak Estonia, Grecja czy Nepal, które w tym roku zalegalizowały małżeństwa jednopłciowe. Jednak nadal są miejsca, jak Rosja oraz Gruzja, które swoimi działaniami dosłownie zakazują istnienia osób nieheteroseksualnych – tak jakby zmiana orientacji była możliwa. Co więcej, grozi się również lekarzom przeprowadzającym zabiegi korekty płci. Mogą za to trafić do więzienia.

Zaledwie dzień po przyjęciu ustawy zakazującej "propagandy LGBT" doszło do tragicznego odkrycia. Znaleziono ciało transpłciowej modelki Kesari Abramidze – okazało się, że została brutalnie zamordowana.

Była ważną osobą dla tęczowej społeczności w Gruzji. Była jedną z pierwszych osób, która była w tym kraju wyoutowana i mówiła nie tylko o swojej orientacji, ale też o operacji płci.

W 2018 r. reprezentowała Gruzję w konkursie Miss Trans Star International, a na Instagramie obserwowało ją ponad pół miliona osób. Została zamordowana. Chociaż motywy sprawcy nie są znane, spora część mieszkańców kraju za jej śmierć obwinia prawicową partię rządzącą Gruzińskie Marzenie. To jej przedstawiciele głosowali za ustawą anty-LGBT.

Złapano już osobę odpowiedzialną za tą śmierć. Jest nią 27-letni Beka Jaiani. Mężczyzna został schwytany i aktualnie przebywa w areszcie. Nie wyjaśnił, dlaczego dopuścił się zbrodni.

Wiele osób uważa, że wpływ na niego miała dyskryminująca mniejszości polityka kraju. Jak informuje theguardian.com, od kiedy w Gruzji władzę przejęła skrajnie prawicowa partia Gruzińskie Marzenie, w kraju odnotowano wzrost przemocy wobec osób LGBT.