Pasażerowie samolotu byli w szoku. Stewardessa zmarła nagle na ich oczach

redakcja Topnewsy
19 września 2024, 13:16 • 1 minuta czytania
Stewardessa z Włoch witała pasażerów samolotu, a chwilę później już nie żyła. Kobieta umierała na oczach podróżnych. Wszystko rozegrało się na pokładzie samolotu włoskich linii lotniczych ITA Airways na lotnisku Reggio Calabria.
Stewardessa w Reggio Calabria zmarła nagle na oczach pasażerów. Fot. 123RF / zdjęcie seryjne
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Stewardessa witała pasażerów wchodzących na pokład, a chwilę później umierała na ich oczach. Gabriella Cario miała 57 lat, a przyczyna jej śmierci pozostaje nieznana. Zmarła na pokładzie samolotu, nim ten zdążył wystartować. Stewardessa skarżyła się na złe samopoczucie już przed wejściem do samolotu. Odmówiła jednak interwencji medycznej, bo chciała jak najszybciej skończyć pracę i wrócić do domu, gdzie oczekiwała na nią rodzina.


Stan kobiety dramatycznie pogorszył się po wejściu na pokład samolotu. Nagle upadła na ziemię, a chwilę później już nie żyła. Wszystko widzieli przerażeni całą sytuacją pasażerowie i członkowie załogi. Natychmiast wezwano pogotowie, a pasażerów poproszono o opuszczenie samolotu. Reanimacja nie powiodła się. Lot został opóźniony o kilka godzin. Głos zabrali w mediach społecznościowych pracownicy linii lotniczych ITA Airways.

"Nie jesteśmy maszynami. Drodzy koledzy, proszę, traktujcie swoje zdrowie poważnie" – napisali w poście. Przyczyna śmierci stewardessy pozostaje nieznana. Linie lotnicze jedynie lakonicznie poinformowały o nagłej chorobie, nie wdając się w szczegóły.

Kondolencja rodzinie przekazały władze miasteczka, w którym mieszkała Gabriela Cario. Bliscy wspominali kobietę jako mądrą, ciepłą i uśmiechniętą osobę.