Jeleń wszedł do tatrzańskiego stawu na oczach turystów. Scena bajeczna jak z "Pocahontas"
Tatry – jeleń wszedł do stawu na oczach turystów
Szczęśliwcy spacerujący po szlaku przy Przednim Stawie mogli trafić na potężnego jelenia, który postanowił schłodzić się w upalny dzień. Na jednym z nagrań widać, jak przechadza się między obserwatorami, po czym niewzruszony wchodzi do jeziora.
Trzeba przyznać, że widok jest tak piękny, że aż nierealistyczny. Filmiki z udziałem zwierzęcia skomentował na swoim Twitterze Marek Józefiak z Greenpeace'u.
„Pamiętajcie, żeby nie zbliżać się do jeleni – jeśli staniemy zbyt blisko, mogą zaatakować. Pod żadnym pozorem też nie należy karmić tych zwierząt – robimy im w ten sposób krzywdę. Niestety nie raz i nie dwa widziałem takie scenki – jak turyści karmili jelenia kanapkami” – napisał na swoim profilu w serwisie X.com rzecznik Greenpeace.
Chociaż zwierzęta te mogą wyglądać na łagodne i spokojne, to należy pamiętać, że mamy do czynienia z dzikością i nieprzewidywalnością. Jak przypomniał Józefiak, widziany na filmiku jeleń karpacki to największy przedstawiciel jeleni szlachetnych żyjący w Polsce. Samce potrafią ważyć ćwierć tony.
"Ich populacja, wbrew temu co piszą myśliwi i niektórzy leśnicy, jest stabilna, a nawet rośnie" – podkreślił. Niezależnie od tego, jak uroczo i niewinnie wygląda według nas dzikie zwierzę, powinniśmy trzymać się od niego jak najdalej, a na pewno niczym go nie dokarmiać.
„Pamiętajcie, żeby nie zbliżać się do jeleni – jeśli staniemy zbyt blisko, mogą zaatakować. Pod żadnym pozorem też nie należy karmić tych zwierząt – robimy im w ten sposób krzywdę. Niestety nie raz i nie dwa widziałem takie scenki – jak turyści karmili jelenia kanapkami” – Józefiak, rzecznik Greenpeace. Jak podał Roztoczański Park Narodowy, jeleni rekordzista ważył 497 kilogramów.