Ludzie oszaleli na punkcie leku na cukrzycę. Ozempicu w Polsce łatwo nie dostaniecie i dobrze

Agnieszka Miastowska
04 lipca 2024, 14:26 • 1 minuta czytania
Ozempic to lek, który do niedawna znali tylko diabetycy, a dzisiaj mówią o nim wszyscy. Zaczęło się od celebrytów, którzy przyznawali się do chudnięcia o kilkadziesiąt kilogramów dzięki zażywaniu leku na cukrzycę. Pomysł ten jest chory i może skończyć się nawet śmiercią. Mimo tego wielu młodych ludzi próbuje, ale teraz może być im trudno. W polskich aptekach Ozempic jest albo niedostępny, albo niebotycznie drogi.
Ozempic w Polsce drogi i trudno dostępny. Ludzie oszaleli na jego punkcie Fot. 123 rf/zdjęcie seryjne/Rex Features/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ozemipcu w Polsce nie dostaniecie tak łatwo i dobrze

O Ozempicu pisaliśmy już w TopNewsach, przywołując historię polskiej YouTuberki, która po jego stosowaniu trafiła do szpitala i do końca życia będzie już chora. Mowa tu o Kini Wiczyńskiej, 22-letniej internetowej twórczyni, która chciała schudnąć szybkim i łatwym sposobem.


Do końca życia będzie żałować swojej nieodpowiedzialnej decyzji. Influencerka dowiedziała się bowiem z internetu, że wielu celebrytów zrzuca naprawdę wiele kilogramów, dzięki stosowaniu zastrzyków z Ozempicu – który jest lekiem dla diabetyków.

– Schudłam w niecałe 2 miesiące prawie 20 kilogramów. Chyba przy dziewiątym zastrzyku zaczęłam się bardzo źle czuć. Zaczęłam wymiotować. Zawsze jeden dzień po zastrzyku wymiotowałam, bo to normalne przy tym leku. Tym razem to trwało cały czas – opowiedziała.

Okazało się, że influencerka zapadła na: idiopatyczne zapalanie trzustki, zapalenie żołądka i dwunastnicy, ostre zapalenie żołądka oraz ostre zapalenie trzustki. 

Ozempic, który jest coraz popularniejszy, na szczęście jest też coraz trudniej dostępny w Polsce. Jak wskazuje portal ABC Zdrowie, od kilku miesięcy pacjenci dosłownie polują na leki, a farmaceuci prowadzą listy zapisów, bo podaż, szczególnie w przypadku popularnego semaglutydu, nie dorównuje popytowi.  A ile kosztuje Ozempic? Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", koszt nierefundowanej wersji Ozempicu, która sięga nawet 5 tys. zł. Jednak zdobycie refundowanego Ozempicu jest praktycznie nieosiągalne. Wskazuje na to farmaceutka i ekspertka serwisu AngelikaTalar-Śpionek w rozmowue z gdziepolek.pl.

– Tylko mniej niż 1 proc. aptek deklaruje, że ma lek, a nowe dostawy znikają błyskawicznie – wskazała. To za to otwiera furtkę fałszerzom leku. Bożena Janicka, szefowa Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, przyznała, że "liczba pacjentów zgłaszających się po receptę na Ozempic drastycznie wzrosła". Według niej "wieści o jego działaniu rozchodzą się pocztą pantoflową, bo przecież nie ma reklamy tego leku", a "pacjenci tłumaczą, że Ozempic jest stosowany przy odchudzaniu nie tylko w USA, lecz także w krajach Europy".

Jak właściwie działa sam Ozempic? Semaglutyd odpowiada za hamowanie apetytu, co pomaga schudnąć. Jednak gdy nie odczuwamy ani głodu ani pragnienia możemy doprowadzić się do zaburzeń gospodarki wodno-elektrolitowej.

Jak wskazywała dr hab. n. med. Karolina Kędzierska-Kapuza w rozmowie z Wp.pl, skutkiem może "być spadek ciśnienia i zaburzenia rytmu serca, a także zaburzenia pracy nerek, które, żeby mogły prawidłowo filtrować, muszą mieć wystarczającą ilość wody w organizmie".

Inne groźne skutki uboczne to: