Zdrada online jest najłatwiejsza do ukrycia. Ale jest sposób, by sprawdzić, czy partner jest wierny
Zdrada online – jak tropić niewierność partnera
I nie będziemy kłamać – sprawdzanie telefonu, czy komputera partnera nie jest okej. Żaden terapeuta tego nie pochwali i nie jest to rozwiązanie sytuacji. Rozwiązaniem byłaby szczera prawdziwa rozmowa.
Jeśli jednak wiesz, że na taką nie ma co liczyć i jesteś gotów ponieść ryzyko dowiedzenia się okrutnej prawdy, by toksyczna osoba nie marnowała twojego czasu, możesz spróbować tych 7 sposobów.
Tutaj możecie przeczytać o sygnałach, które mogą świadczyć o tym, że twój partner zaczął się z kimś spotykać, a nawet o 5 pytaniach, które możesz zadać podejrzewanemu o niewierność partnerowi.
Jednak osoba, której zależy na prowadzeniu podwójnego życia, nie da się tak łatwo podejść. Na szczęście nawet najostrożniejsi zostawiają ślady.
Pamiętaj jednak, że to tylko próba przyłapania na wpadce. Już nie ufasz swojemu partnerowi, a sprawdzanie go jest uzależniające i nigdy nie da ci spokoju.
Problemem może być twoja zazdrość lub zmiana zachowania partnera, która podsunęła ci już myśl o zdradzie. To rozwiązanie przejściowe. Gotowa/y? Robisz to na własne ryzyko. Zaczynamy.
1. Przejrzenie listy znajomych
Zaczyna się małymi kroczkami. Najpierw trzeba rozejrzeć się czy twój partner nawiązał w ogóle jakieś nowe znajomości. Dzisiaj nie ma co szukać szminki na koszuli i włosa na jego płaszczu.
Nie musisz zabierać jego telefonu, wystarczy, że przejrzysz listę nowych znajomych na wszelkich mediach społecznościowych i zorientujesz się, czy jest tam ktoś, kto pojawił się, a mimo tego nie zdążyłaś go poznać, nie wiesz, kim jest, nie znasz tej osoby? Z jakiegoś powodu twój partner kompletnie zapomniał ci powiedzieć o tej znajomości? To jeszcze nie jest niepokojące, ale jest zastanawiające.
2. Szukanie w miejscach nieoczywistych
Każdy wpadnie na to, żeby przejrzeć partnerowi SMS-y, czy wiadomości na znanych komunikatorach jak Messenger czy Instagram. Jednak kochankowie, którzy rozmawiają od dawna czy wiedzą, że mają sporo do ukrycia, schowają to lepiej.
Gustują w komunikatorach szyfrujących wiadomości czy mających funkcję usuwania konwersacji po 24 godzinach jak Telegram, czy Signal. Ikonek nie szukaj na głównym ekranie, a w poukrywanych folderach.
Co więcej – sprawdź maila. I to nie tylko "wysłane" i "odebrane"! Znam historię, w których kochankowie mieli swoje hasła do gmaila i pisali do siebie w "kopiach roboczych", tak by nie zostawiać śladów wysłania i odebrania... Myśl poza schematami.
3. Wejdź w galerię, a najlepiej w kosz
W galerii możesz znaleźć wspomnienia, które twój partner zdążył zapisać, ale jeszcze więcej rzeczy możesz znaleźć w koszu. Jeśli ma choć trochę sprytu to, czego nie chce ci pokazać, spróbował skasować.
Ale mógł zapomnieć usunąć tego również z kosza/usuniętych plików, zanim stanie się to samoistnie. Szukaj, aż znajdziesz. Nie ma zbrodni idealnej, wszyscy zostawiają ślady.
4. Zbadaj aktywność online
Zwróć uwagę, jak często twój partner jest aktywny online, w jakich godzinach oraz co postuje na swoich profilach. Co powinno cię zaniepokoić? Duża aktywność w godzinach nocnych, siedzenie nad telefonem nawet w twojej obecności, nerwowość, gdy chcesz wziąć do ręki jego telefon, zmiana kodu do odblokowania komórki.
Czytaj także: https://topnewsy.pl/481,co-to-jest-masturdating-uprawiaja-go-single-i-osoby-w-zwiazkachWażną kwestią jest też to, czy postuje ciebie na swoich mediach społecznościowych? Jeśli mimo twoich propozycji nigdy nie udostępnił twojego zdjęcia, może to oznaczać, że uprawia pocketing – przeczytacie o nim tutaj.
W ten sposób partner ukrywa w mediach społecznościowych swój związek, sugeruje, że jest wolny, by mieć możliwość prowadzenia romantycznych lub seksualnych relacji online.
5. Kiedy i jak przychodzą powiadomienia?
Duża ilość powiadomień, na które on reaguje nerwowością lub odpowiada wymijająco, gdy pytasz, od kogo pochodzą, powinna cię zaniepokoić. Ale podobnie jest z brakiem powiadomień – to nie zawsze znaczy, że z nikim nie pisze.
Prawdopodobnie wyciszył powiadomienia do wszystkich wiadomości. Zwracaj uwagę na to, kiedy przychodzą nowe powiadomienia i jak on na nie reaguje, by znaleźć niepokojące sygnały.
6. Zmiana zabezpieczeń
Twoją uwagę powinna zwrócić zmiana kodu PIN, hasła, założenie blokady tam, gdzie do tej pory jej nie było. Z jakiegoś powodu twój partner uznał, że teraz potrzebuje więcej prywatności.
7. Aplikacja szpiegująca
W TopNewsach pisaliśmy już o testerach wierności i ich sposobach. Detektywi ci przyjmują jednak konkretne zlecenia, zazwyczaj w poszukiwaniu dowodów do spraw rozwodowych, a ich usługi są dość drogie.
Wiele osób decyduje się więc na tańsze substytuty takich rozwiązań w postaci aplikacji szpiegowskiej, którą można zainstalować na telefonie partnera, by ta dawała nam wgląd w jego rozmowy i podsłuch.
Faktem jest jednak, że tak samodzielnie zdobyty dowód nie będzie koniecznie wiarygodny dla sądu w przypadku sprawy rozwodowej. Ostrzegamy, że sprawdzanie może uzależnić.
Najlepiej byłoby spotkać się z partnerem w gabinecie terapeuty, gdzie porozmawiamy o zdradzie, nielojalności a może problemach z zazdrością i podejrzliwości? Tak powinno być w idealnym świecie. Sami zdecydujcie czy chcecie otworzyć puszkę Pandory i złapać za cudzy telefon.