Zmarł Rajmund Miller, wieloletni poseł PO. "Kilka tygodni temu wpadliśmy sobie w ramiona"
Rajmund Miller nie żyje
"Umarł mój Przyjaciel. Rajmund Miller. Kilka tygodni temu wpadliśmy sobie w ramiona, że to jednak nie rak. Byliśmy szczęśliwi. Lekarz. Polityk. Poseł. Wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia. Szeptał mi w ucho kto co i jak. I tak razem walczyliśmy w Komisji Zdrowia od lat. Żegnaj Rajek" – poinformował w serwisie X Bartosz Arłukowicz.
Żegnająca go posłanka KO napisała o nim wprost: "Fantastyczny człowiek, lekarz, przyjaciel". Portal opolska360.pl poinformował, że Miller zmarł na skutek komplikacji po przebytej operacji. Rajmund Miller urodził się 16 lipca 1954 r. w Kielcach. Z wykształcenia był lekarzem laryngologiem zasiadał w Sejmie VII, VIII, IX i X kadencji. Do Sejmu był wybierany z Opolszczyzny. Tam też zakładał lokalne struktury Platformy Obywatelskiej.
Posłem na Sejm z ramienia PO został w roku 2011 – wygrywał każde kolejne wybory parlamentarne. W Sejmie pracował aktywnie w komisji zdrowia, ale nie zapomniał o swojej rodzinnej Opolszczyźnie, wspierając lokalne inicjatywy.
"Aż ciężko uwierzyć w tę informację. Raptem parę dni temu rozmawialiśmy z posłem Rajmundem Millerem… Mówił o swoim spotkaniu z mieszkańcami w sprawie przebudowy DK 46. Poseł interweniował po zgłoszeniach, że ekrany akustyczne są za blisko zabudowań i w sprawie szerokości przebudowywanej drogi" – czytamy na stronie nysahot.pl.
Mandat poselski po śmierci Rajmunda Millera przypadnie kolejnemu na liście pod względem ilości głosów, uzyskanych w wyborach w październiku 2023. Posłem tym jest Paweł Masełko, starosta powiatowy w Kędzierzynie Koźlu, członek PO.