6 podstępnych problemów małżeńskich. Najpierw je ignorujemy, a potem się rozwodzimy
6 podstępnych małżeńskich problemów
Terapeuci par wskazali, że w naszym małżeństwie nie muszą toczyć się otwarte wojny, by doszło do rozstania. Często bagatelizujemy subtelne sygnały w naszym ciele i głowie, które świadczą o tym, że związek nam nie służy, że czujemy się zagrożeni, niepewni, zestresowani. Nie ignoruj tych pozornie nieszkodliwych sygnałów – to czerwone lampki.
1. Czujesz się zdenerwowana/y przed spotkaniem ze swoim partnerem lub gdy jesteście razem
Bez wyraźnego powodu. Może objawia się to potliwością rąk, bólem brzucha, dusznością, a może bieganiem po domu, by jak najszybciej posprzątać wszystko z obawy, że on/ona wróci i...
I co się właściwie stanie? Obawiasz się kłótni, awantury, napiętej atmosfery, przytyków, złośliwości? Jeśli na te pytania odpowiadasz "nie", a mimo tego twoje ciało jest w stanie ciągłej gotowości i napięcia, to widocznie pewnych problemów jeszcze sobie nie uświadomiłeś.
Jeśli przed spotkaniem z kimś, kogo kochasz czujesz się jak przed ważnym egzaminem, to coś jest między wami nie tak. Ciało często pierwsze powie nam to, czego nie umiemy jeszcze wyartykułować z naszych myśli. Zwracajmy uwagę na to, co chce nam przekazać.
2. Czujesz się samotny, nawet będąc obok partnera
Może on po prostu nie skupia na tobie uwagi, bo patrzy w telefon lub spędzacie czas obok siebie, a nie razem. W codzienności czasem trudno znaleźć jakościowy czas dla siebie. Ale musicie o tym pamiętać, jeśli nie chcecie tkwić w martwym związku.
Jeśli czujesz, że emocjonalnie twój partner jest coraz dalej ciebie, nie ignoruj tego. Zanim się obejrzysz będzie między wami taka przepaść, że nie pokonacie jej mimo chęci.
3. Nie umiesz prowadzić kłótni
Zarówno para, która kłótniami prowadzi swój związek, jak i para, która w ogóle się nie kłóci, ma w związku problem. W zdrowej relacji dwójki zaangażowanych osób prędzej czy później pojawi się niezgoda na jakiś temat. Trzeba wiedzieć, jak się kłócić, o czym pisaliśmy w naTemat.
Czytaj także: https://topnewsy.pl/2375,anglia-po-rozwodzie-zwalil-jej-sie-swiat-po-metamorfozie-maz-moze-zalowacWygrane są te pary, które wypracowały swój sposób kłócenia się, dyskutowania problemu, zmian i powrotu do zgody. Te, które umieją tylko się przekrzykiwać lub zamiatać problemy pod dywan i udawać pozornie szczęśliwych prędzej czy później wylądują w gabinecie terapeuty lub u prawnika od rozwodów...
4. Wasze rozmowy o pieniądzach zamieniają się w sprzeczki
Terapeuci twierdzą, że pary często pojawiają się w gabinecie terapeuty z powodu zdrady, ale rzadko z tego powodu rozstają. Rzadko natomiast przychodzą rozmawiać o problemach finansowych, a nawet badania pokazują, że konflikty dotyczące finansów to jeden z głównych powodów rozwodów.
Jedna strona chce oszczędzać, druga wydaje. Jedna chce rozdzielności majątkowej, inna wspólnego konta. Temat pieniędzy jest drażliwy, bo są one też władzą i niezależnością. Jedna strona w związku może czuć się przez drugą wykorzystywana lub niedoceniana. Weźcie się za ten temat zanim będzie za późno.
5. Twój partner żartuje twoim kosztem
Partnerzy w związku chcą przede wszystkim czuć się: szanowani, docenieni, bezpieczni. Nieodpowiedni żart godzi w te trzy główne potrzeby. Wyśmiewanie partnera, umniejszanie mu uderza w jego pewność siebie i rani jego ego.
Nigdy nie powinieneś śmiać się w partnera, jeśli widzisz, że te żarty bolą go lub wbijają mu, choćby najmniejszą, szpilkę. To może być jakiś komentarz, przewrócenie oczami, żart rzucony przy znajomych czy rodzinie. Dla ciebie niewinny, dla drugiej strony może być przełomowy. Gdy partner poczuje pogardę z twojej strony raz – to może być początek końca.
6. Trudno jest wam podejmować decyzje
Trudno wam jest zdecydować, gdzie jedziecie na wakacje albo co będziecie dzisiaj robić. Równie trudno podjąć decyzje o wspólnym zamieszkaniu, zaręczynach, ślubie, bo właściwie żadne z was nie jest w stu procentach pewne, czego chce. Taki związek wygląda na niestabilny, jakby między partnerami brakowało pogłębionej relacji.
W przypadku relacji nieformalnej może świadczyć to o tym, że związek jest "przechodzony" i nic nie rokuje na wspólną przyszłość. W przypadku małżeństwa może to pokazywać brak zaangażowania i wchodzenie w fazę pustą, od czego krok do rozstania.