Kamiński przyłapany przed siedzibą PiS. Tabloid pokazał, jak tam dojechał
Jak wiadomo, obecnie Mariusz Kamiński nie może korzystać z uprawnień parlamentarzysty. Jak donosi "Super Express" chodzi między innymi o służbową limuzynę. Dziennikarze tabloidu przyłapali Kamińskiego, jak podjechał przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej. Jak czytamy w "Super Expressie" były szef CBA korzystał z przewozów na aplikację. Do siedziby PiS Mariusz Kamiński miał dotrzeć starym oplem. Jak podał dziennik, chodziło o najtańszą taksówkę z aplikacji. Kamiński nie podjechał jednak przed samą siedzibę PiS. Wysiadł wcześniej, a do siedziby partii doszedł pieszo. Jak czytamy, zapalił papierosy, a niedopałek wrzucił do studzienki kanalizacyjnej. Gdy przechodził przez przejście dla pieszych, zauważył go patrol policji. Jak podaje gazeta, funkcjonariusze towarzyszyli Kamińskiemu prawie do samego celu podróży.
Kamiński wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
A jaka będzie przyszłość Mariusza Kamińskiego? Według doniesień polityk ma wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się wiosną 2024 roku. Dlaczego będzie mógł wystartować jako prawomocnie wcześniej skazany? Sprawiła to decyzja Andrzeja Dudy, który ułaskawił Mariusza Kamińskiego.
"To jest obrzydliwe". Kamiński wyszedł z więzienia, internauci zwrócili uwagę na jego zachowanie
Życie Mariusza Kamińskiego miało być zagrożone. Materiały filmowe i zdjęcia po tym, jak razem z Maciejem Wąsikiem wyszedł na wolność, pokazują jednak, co innego. Niektórzy internauci nawet uważają, że Kamiński wygląda lepiej niż przed odsiadką. Inni piszą bez ogródek: "Piep***y symulant".
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Skazani prawomocnym wyrokiem politycy Prawa i Sprawiedliwości wieczorem opuścili zakłady karne, gdzie czekały na nich grupy zwolenników.
Oczy większej liczby osób były zwrócone w kierunku aresztu w Radomiu, gdzie przebywał Mariusz Kamiński. Polityk kilka dni wcześniej trafił bowiem do szpitala (okazało się, że ma cukrzycę). Prawicowe media grzmiały, że "jest w stanie zagrożenia życia".
Również prezydent Duda tłumaczył swoją decyzję względami zwrotnymi. – Dzisiaj Mariusz Kamiński jest w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej, prowadzi cały czas strajk głodowy. Maciej Wąsik także prowadzi strajk głodowy. Chciałbym, żeby to zostało przerwane – stwierdził prezydent.
Mariusz Kamiński wyszedł z więzienia. Internauci nie dowierzają, że był umierający
Tymczasem w medialnych transmisjach stan Mariusza Kamińskiego na to nie wskazywał, co nie umknęło uwadze internautów. "Zdecydowanie lepiej żona Mariusza Kamińskiego gra cierpiętnice, niż Kamiński umierającego", "Jest to obrzydliwe. Kamiński wyszedł z więzienia w stanie lepszym niż wszedł", "Piep***y symulant", "Szopka" – piszą na portalu X.