Matka Gypsy Rose przez lata kazała jej udawać przeróżne choroby i jeździć na wózku inwalidzkim, by zgarniać kasę ze zbiórek charytatywnych. W końcu miarka się przebrała – dziewczyna zgadała się z poznanym w internecie chłopakiem i razem z nim zamordowała swoją wyrodną opiekunkę. Teraz wyszła na wolność i podbija TikToka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Gypsy Rose Blanchard urodziła się 27 lipca 1991 roku jako jedyna córka Dee Dee Blanchard. Od najmłodszych lat Dee Dee twierdziła, że Gypsy cierpi na wiele poważnych chorób spowodowanych uszkodzeniem mózgu przy przedwczesnym porodzie. Wszystko okazało się perfidnym kłamstwem.
Kazała córce udawać choroby. Gypsy Rose w końcu postanowiła się uwolnić zabijając matkę
Wmawiała jej i innym ludziom, że Gypsy ma mózg 7-latki, białaczkę, astmę, dystrofię mięśniową i kilka innych chorób przewlekłych. Poruszająca się na wózku dziewczyna wzbudzała sympatię wszystkich, co przez lata pomagało matce doić fundacje charytatywne i organizować zbiórki na operacje i leki.
W rzeczywistości Gypsy była początkowo zdrowa, ale matka podawała jej zbędne lęki i wysyłała na niepotrzebne zabiegi, doprowadzając w konsekwencji do innych schorzeń. Ponadto znęcała się nad nią fizycznie, psychicznie i kontrolowała każdy aspekt życia. Psychiatrzy stwierdzili, że Dee Dee prawdopodobnie cierpiała na zastępczy zespół Münchhausena.
Trudno ją było pod tym kątem zdiagnozować, bo została zamordowana, zanim sprawa na dobre wyszła na jaw. Jeden z ekspertów, Marc Feldman, stwierdził, że to jedyny przypadek w jego karierze, kiedy córka zabija swoją chorobliwie nadopiekuńczą matkę.
Gypsy zrobiła to w 2015 roku razem z Nicholasem Godejohnem, którego poznała w sieci i wspólnie zaplanowali, a także dokonali morderstwa matki. Wpuściła chłopaka do domu i wręczyła mu nóż, by zadźgał Dee Dee, gdy ta spała w swoim łóżku. Po wszystkim uprawiali seks, zabrali 4 tys. dolarów i uciekli.
Para szybko została złapana. Gypsy przyznała się do zabójstwa drugiego stopnia i została skazana na 10 lat odsiadki. Godejohn był sądzony za morderstwo pierwszego stopnia i skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Cała historia jest opowiedziana w dokumencie "Kochana mamusia nie żyje" na HBO Max.
28 grudnia 2023 roku obecnie 32-letnia Gypsy wyszła na wolność – odsiedziała 8 z 10 lat wyroku. Jeszcze będąc za kratkami, poślubiła Ryana Andersona, z którym teraz kontynuuje związek już poza murami więzienia.
Co robi Gypsy Rose? Podbija TikToka, wydała książkę i będzie bohaterką nowego serialu true crime
Gypsy stałą się celebrytką już wcześniej, bo dokumentów i programów true crime o jej życiu powstała cała masa. Teraz jednak jej popularność wystrzeliła: na samym TikToku śledzi ją już ponad 6 milionów osób (na Instagramie drugie tyle). W najnowszym filmiku składa życzenia noworoczne dla swoich fanów.
Internauci cieszą się, że historia Gypsy skończyła się takim happy endem. "Jak dobrze ją widzieć taką szczęśliwą, w końcu", "Ale ma uroczy głos i w ogóle jaka ładna, "miała okropne dzieciństwo, mam nadzieję, że teraz wiedzie jej się lepiej", "Uwielbiam to, że jesteś na wolności. Wiem, że będziesz mieć teraz wspaniałe życie" – piszą w komentarzach pod filmikiem.
Co oprócz tego robi Gypsy? Wydała książkę "Released: Conversations on the Eve of Freedom", a także będzie bohaterką serialu dokumentalnego na stacji Lifetime – "The Prison Confessions of Gypsy Rose Blanchard". Ponadto stała się ambasadorką kampanii na rzecz podniesienia świadomości o zespole Münchhausena.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.