Na plebanii w parafii św. Brata Alberta w Szczytnie doszło do wydarzeń, które wstrząsnęły społecznością Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie). Trwają poszukiwania sprawcy, który w niedzielę wieczorem (3 listopada) wtargnął na plebanię i zaatakował księdza Lecha Lachowicza. Jak nieoficjalnie ustalił Tygodnik Szczytno, policjanci wytypowali podejrzanego i trwa obława.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Napad na 72-letniego księdza w Szczytnie miał miejsce po godzinie 18, tuż po wieczornej mszy w niedzielę. Jak wspominają świadkowie, na plebanie wtargnął mężczyzna, który brutalnie pobił proboszcza – podaje "Tygodnik Szczytno".
Z nieoficjalnych informacji wynika, że sprawca został spłoszony przez gosposię, która próbowała go powstrzymać. Użyła gazu pieprzowego.
Ksiądz Lech Lachowicz został ciężko ranny. Z licznymi obrażeniami głowy trafił do szpitala. Najpierw duchownego przewieziono do szpitala w Szczytnie, a potem w Olsztynie. Jego stan wciąż jest poważny.
Czytaj także: Brutalny napad na proboszcza w Szczytnie. "Jest bardzo dotkliwie pobity"
Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia i prowadzi intensywne śledztwo. Próbuje ustalić szczegóły brutalnego ataku. Śledczy apelują do osób, które były świadkami napadu, o zgłaszanie się na komendę. Motywy sprawcy pozostają nieznane.
– Na ten moment napastnik jeszcze nie został zatrzymany, dążymy do zatrzymania sprawcy – powiedziała w niedzielę wieczorem w rozmowie z Onetem st. sierż. Emilia Pławska, oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Szczytnie.
– Ksiądz został dotkliwie pobity, jego stan jest ciężki – potwierdziła w rozmowie z portalem przedstawicielka policji ze Szczytna.
Jednak policjantka nie potwierdziła, jakoby to gosposia spłoszyła sprawcę. Pewne jest to, że to właśnie ona była świadkiem napaści i zawiadomiła policję.
Tarnów. Ciało księdza znaleziono na plebanii
Z kolei w lipcu informowaliśmy, że ciało księdza znaleziono na plebanii w Tarnowie. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich. Z duchownym nie było kontaktu. Ciało kapłana odkryto w pokoju, w którym mieszkał, a pomieszczenie było zamknięte od środka.
Wiadomo, że zmarły ksiądz to Mariusz Kmak. Pochodzi z miejscowości Wawrzka w powiecie nowosądeckim. Święcenia kapłańskie przyjął w 2013 r., a od początku swojej posługi kapłańskiej angażował się w duszpasterstwo osób niepełnosprawnych ruchowo.