Dzień Wszystkich Świętych jest okazją do odwiedzenia grobów naszych bliskich. W wielu miejscach przy cmentarzach co roku pojawiają jarmarki i targowiska oferujące wymyślne słodycze, których na co dzień próżno szukać. Szczególnie dzieciom może zawrócić się w głowie od ich różnorodności. Czy warto sięgać po takie smakołyki? Eksperci ostrzegają.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Czy sięgać po słodycze na cmentarzu? Pańska skórka i trupi miodek
Wiele osób może zastanawiać się, czy jedzenie słodyczy na cmentarzu jest bezpieczne pod kątem higieny. Przede wszystkim zawsze przed jedzeniem powinniśmy umyć ręce i zwracać uwagę na warunki, w jakich przechowywane są produkty spożywcze. Oto kilka rzeczy, które warto wziąć pod uwagę:
Higiena: Sprawdź, czy sprzedawcy przestrzegają zasad higieny, takich jak czystość rąk i warunków, w jakich przechowywane są jedzenie i napoje.
Składniki: Upewnij się, że nie masz alergii na składniki, które mogą być w słodyczach.
Świeżość: Zwróć uwagę na daty ważności i ogólny stan produktów.
Lokalne przepisy: W niektórych miejscach mogą obowiązywać specjalne regulacje dotyczące sprzedaży żywności, które mogą wpływać na jej bezpieczeństwo.
Jednak eksperci przestrzegając przed jedzeniem "cmentarnych smakołyków", wcale nie mają na myśli zasad higieny, a zdrowego odżywiania. 1 listopada to na wielu targowiskach przycmentarnych festiwal słodyczy.
W Warszawie i okolicach popularna jest pańska skórka, czyli cukrowo-mleczne ciągutki w najróżniejszych kolorach i smakach – przygotowywane ręcznie i pakowane w charakterystyczny biały papier.
W Krakowie króluje trupi miodek, a więc cukierki z orzechów i bakalii zatopionych w miodzie. W Poznaniu zjeść możemy piernikowe rury, a na Lubelszczyźnie szczypki, czyli cukierki o finezyjnych kształtach z mieszanki białek, cukru, mąki i żelatyny.
Jest więc lokalnie, kolorowo, słodko i ciekawie. Ale czy jest zdrowo? Na to pytanie odpowiedziała dietetyczka kliniczna dr n. o zdr. Hanna Stolińska w rozmowie z WP abcZdrowie.
– To są przede wszystkim kolosalne ilości białego cukru, a więc tego najgorszego, wyniszczającego zęby i prowadzącego do chorób metabolicznych – wyjaśniła.
Nie mamy dobrych wieści dla miłośników pańskiej skórki i trupiego miodku czy wszelkiego rodzaju krówek i ciągutek. Ekspertka oceniła, że to najgorszy rodzaj słodyczy dla naszych zębów.
– Słodycze mocno oklejające zęby to najgorszy kaliber. Przy nadmiernym spożywaniu bardzo szybko powodują próchnicę, a ta może sama w sobie zwiększać ryzyko rozwoju chorób metabolicznych takich jak cukrzyca, które i tak "karmimy" ogromnymi ilościami cukru i kalorii – wyjaśniła dr Stolińska.
Dietetyczka dodała również, że "cmentarnych specjałów" nie powinny jeść dzieci, a to one najbardziej zainteresowane są łakociami.
– Takie produkty przyciągają dzieci, a to właśnie one najbardziej nie powinny po nie sięgać – nie tylko ze względu na cukier, ale i masę sztucznych barwników, które dodatkowo mogą u nich powodować nadpobudliwość – stwierdziła.
– W takich słodyczach jak pańska skórka czy cukrowe szczypki nie ma nawet odrobiny wartości odżywczej – dodała. Warto podkreślić, że jednorazowe uraczenie się którymś ze słodyczy nie zrujnuje naszego zdrowia, ale warto stwarzać dzieciom zdrowe nawyki żywieniowe.