W Polsce mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem. Ukraińcy w dużej części decydują się na opuszczenie naszego kraju, podczas gdy zastępują ich przybysze z bardziej egzotycznych krajów. Nie ma co się dziwić, gdyż zarabiają kilka razy więcej niż w ojczystych krajach. Dla polskich przedsiębiorców to zaś szansa na wypełnienie luki po wyjeżdżających Ukraińcach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O zarobkach pracowników z Ameryki Południowej i krajów dalekiej Azji pisze serwis WP Finanse. Portal zwraca uwagę, że z jednej strony przyjeżdżają oni coraz częściej do Polski, podczas gdy Ukraińcy raczej opuszczają nasz kraj.
W tym kontekście ciekawe jest to, czy nowi przybysze wypełnią lukę po naszych sąsiadach ze wschodu. Bo liczby świadczą o tym jednoznacznie. Największy przyrost pracujących w Polsce jest wśród Kolumbijczyków (215 proc.), Nepalczyków (110 proc.) i Argentyńczyków (75 proc.). Trend wzrostowo jest także wśród wielu innych nacji z Ameryki Południowej oraz Azji.
Ukraińcy wyjeżdżają z Polski. Wiadomo, kto ich zastąpi
Jednocześnie co trzeci Ukrainiec przyznawał, że chce wyjechać z Polski. Pracownicy zza wschodniej granicy nie widzą u nas perspektyw na rozwój zawodowy – wynika z badań agencji zatrudnienia Grupy Progres.
W rozmowie z portalem wypowiedziała się Nadia Kujrtieva z Konfederacji Lewiatan. Podkreśliła, że wyjazd pracowników z zagranicy z Polski to dla gospodarki negatywne zjawisko. Uderzy ono w polskich przedsiębiorców. Wskazała, że znane są przypadki firm, w których większość zatrudnionych pochodzi spoza naszego kraju.
Warto przytoczyć badania branżowego Pulsu HR, które dotyczy imigrantów zarobkowych z Azji i Ameryki Łacińskiej w Polsce. Z ankiety wynika, że jej uczestnicy są zadowoleni ze swojej sytuacji. Zarabiają średnio netto około 950 dolarów (3 774 zł). W przypadku imigrantów z Ameryki Łacińskiej oznacza to prawie trzykrotny wzrost dochodów, a dla pracowników z Azji czterokrotny.
Dodajmy, że ponad połowa ankietowanych (60 proc.) wskazuje, że ich aktualne zatrudnienie w Polsce odpowiada ich kwalifikacjom. Wśród migrantów z tych regionów dominują młodzi mężczyźni. Ich średni wiek wynosi 35 lat. Stanowią oni trzy czwarte proc. tej grupy. W efekcie często obejmują kluczowe stanowiska w takich sektorach jak produkcja przemysłowa (30 proc.), rolnictwo (9 proc.) czy budownictwo (6 proc.).
– Pracownicy spoza Europy deklarują, że planują przepracować średnio dwa lata w obecnym miejscu zatrudnienia w Polsce. Główne powody, które mogłyby skłonić ich do wcześniejszego odejścia, to przede wszystkim atrakcyjniejsza oferta pracy także w Polsce (56 proc.). Do porównania – lepszą ofertę pracy w innym kraju wybrało ponad dwukrotnie mniej respondentów (26 proc.). Potwierdza to fakt, że większość imigrantów z Azji i Ameryki Łacińskiej postrzega Polskę jako główny cel emigracji ekonomicznej – mówił w rozmowie z Pulsem HR Marcin Kołodziejczyk, dyrektor rekrutacji międzynarodowych EWL Group.