Prognozy długoterminowe pokazują, że tegoroczna zima ma być łagodna. Po upalnej wiośnie i lecie jakoś specjalnie to nie dziwi. Jednak nie wszędzie tak będzie, bo intensywne śnieżyce pojawią się w niektórych krajach. W Polsce raczej nam to nie grozi. W jednym regionie niedobór śniegu będzie szczególnie odczuwalny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Długoterminową prognozę pogody na zimę 2024/2025 opracowali meteorolodzy z portalu Sever Weather Europe. Jak prognozują, zimowe miesiące przyniosą w Europie znaczące różnice w ciśnieniu atmosferycznym.
I tak na przykład zachodnie, południowe oraz częściowo środkowe kraje Europy będą poddane działaniu wyżów. Mapy anomalii temperatury potwierdzają, że to sprawi, iż do Polski stosunkowo często będzie napływać łagodne powietrze.
Okres od grudnia do lutego ma być w Polsce cieplejszy o 1-2 stopnie Celsjusza w porównaniu do średniej z ostatnich 30 lat. Najcieplejszym miesiącem będzie luty 2025. Jeśli te prognozy się potwierdzą, mrozy będą krótkotrwałe. Temperatury częściej będą się utrzymywać powyżej zera. Na poniższej mapie widać średnią anomalię temperatury na zimę 2024/2025.
Jedno jest pewne. Położenie Polski pomiędzy układami wyżowymi a niżowymi sprawi, że nie należy się spodziewać ekstremalnej pogody. Chodzi zwłaszcza o intensywne opady śniegu czy porywiste wiatry.
Południowa i zachodnia Europy zetkną się z suszą. W Skandynawii opady będą częste. Za to w Polsce powinny być na przeciętnym poziomie. Jednak ze względu na wyższą temperaturę znacznie częściej można oczekiwać deszczu czy deszczu ze śniegiem niż śniegu.
Śnieg, jeśli się pojawi, to prawdopodobnie nie utrzyma się na długo.
Strona Severe Weather Europe pokazała mapę, która jest prognozą pokrywy śnieżnej na nadchodzącą zimę 2024/2025. Widać, że intensywne śnieżyce pojawią się głównie w Norwegii, częściowo w Szwecji i Finlandii oraz w Rosji.
W pozostałych częściach Europy śniegu ma być mniej niż zwykle. W Polsce brak śniegu będzie szczególnie odczuwalny w północnym regionach.
Prognoza pogody na listopad 2024 roku
Informowaliśmy też o innych prognozach długoterminowych. W drugiej połowie listopada może nas czekać "zima termiczna". Wiadomo, że trochę wróżenie z fusów, jednak na podstawie modelów klimatycznych można przewidywać ogólne trendy pogodowe. Serwis fanipogody.pl prześwietlił amerykańskie dane dotyczące tego, co ma się wydarzyć w Europie za kilka tygodni. Jakie wnioski?
"Najczęściej aurę kształtować będą ośrodki wysokiego ciśnienia, Aczkolwiek okresami możliwa jest wędrówka niżów znad basenu Morza Śródziemnego oraz z zachodu Europy z dużą ilością wilgoci i opadów i możliwymi atakami zimy" – czytamy w artykule.