Beata Kozidrak swoim ostatnim występem spowodowała nie lada sensację. Mowa o koncercie z okazji 45-lecia zespołu Bajm, który odbył się w Szczecinie. Można powiedzieć, że artystka nie zaskoczyła fanów swoim głosem – bo ci przecież doskonale znają jej talent. Ale jej pokaz taneczny wielu wprawił w osłupienie. Jedni są zachwyceni, inni mówią, że przesadziła z seksapilem i zrobiło się wulgarnie. Trzeba ocenić samemu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Beata Kozidrak zatańczyła na występie – fani w szoku
Nie można Beacie Kozidrak odmówić energii i rockowego zacięcia. Podczas występu Bajmu w Szczecinie artystka pokazała, że nic z wiekiem nie straciła. Swego rodzaju skandal wywołała w czasie wykonywania choreografii do piosenki – "Ok, ok, nic nie wiem".
Nagrania z jej występu szybko rozprzestrzeniły się po sieci, doczekały masy komentarzy i udostępnień. Jedni jej bronią i komplementują za wigor w wieku 64 lat, inni mówią, że jej taniec był przesadzony lub wręcz "niesmaczny". O co chodzi?
64-letnia wokalistka wystąpiła w kabaretkach, obcisłych legginsach, butach na obcasie i marynarce. Jej taniec był odważny, artystka zarzucała włosami, dotykała ust, gestami podkreślała swoje piersi i zdecydowanie wykonywała ruchy, które mogły pobudzić wyobraźnię publiczności.
Przesada.
Niesmaczne.
Kobieto, masz 64 lata.
Nie chciałem tego oglądać!
To tylko kilka kulturalnych krytycznych komentarzy, internauci nie gryźli się w język. I o ile może im się nie podobać taniec artystki, to już zawstydzanie jej ze względu na wiek jest przesadą. Mamy XXI wiek i warto porzucić narrację pod tytułem "co komu w pewnym wieku wypada". Metryka nas nie definiuje.
Nie zabrakło jednak także pozytywnych komentarzy, a wśród nich pewnej interpretacji zachowania artystki, na którą pokusił się mężczyzna, który ją nagrywał. Pan Rafał Jakubowski na swoim Facebooku opublikował obszerny wpis, w którym skrytykował media za obśmiewanie tańca, którego przekazu nie rozumieją.
"[...] Pismaki uwielbiają wrzucać fotki, screeny i filmy z koncertów Bajmu, na których Beata Kozidrak w ramach trasy 45-lecia śpiewa utwór "Ok. Ok. Nic nie wiem, nic nie wiem”. Powiedzmy najpierw o tym, że Beata od lat podczas wykonywania tego utworu się zachowuje jak na tym filmiku. Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę. Hejterom radźcie posłuchać tekstu piosenki, koniecznie ze zrozumieniem [...]" – wyjaśnił.
Nie zgadza się z tym serwis "Super Express", który skomentował – "My widzieliśmy kilka nagrań z Beatą Kozidrak wykonującą ten kawałek, ale taką namiętność zobaczyliśmy po raz pierwszy".