Wraz ze zmianą władzy, nadeszły długo oczekiwane roszady w Telewizji Polskiej. W środowy wieczór wyemitowano zaskakujący komunikat, w trakcie którego Marek Czyż poinformował o końcu "propagandowej zupy". To wydanie "Wiadomości" wywołało w sieci euforię, a internauci postanowili zorganizować wspólne oglądanie nowej odsłony programu informacyjnego TVP.
– Dzień dobry państwu. Jak państwo z pewnością zauważyli, zaszły pewne zmiany i mają państwo prawo oczekiwać wyjaśnień – przywitał się z widzami Telewizji Polskiejdziennikarz. – Żaden polski obywatel, który finansuje działanie telewizji publicznej, nie ma żadnego obowiązku wsłuchiwać się w propagandę.
– Zamiast propagandowej zupy, chcemy państwu zaproponować czystą wodę. Nie dlatego, że jest szlachetna, ale dlatego, że nie niesie żadnych nachalnych smaków. To się właśnie od teraz zaczyna – kontynuował. – Od jutra "Wiadomości" będą państwu prezentować fotografię świata i dnia. Fotografię, a nie obraz, bo to nie jest to samo. Obraz w tych studiach malowano przez osiem lat, wyłącznie starannie dobranymi barwami – zapowiedział Czyż.
– Dziś nie będzie "Wiadomości", ale jutro podamy państwu informacyjny program Telewizji Polskiej. Niezawodnie o 19.30. Nazywam się Marek Czyż, serdecznie zapraszam – zakończył redaktor.
Internauci organizują wspólnego oglądanie 'Wiadomości' TVP
Zmiany u publicznego nadawcy wywołują wiele skrajnych emocji. Pod budynkami telewizji przy ulicy Woronicza czy na placu Powstańców Warszawy gromadziły się tłumy. W siedzibach stacji pojawiło się również wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Mimo wszystko, komunikat nowych "Wiadomości", który wygłosił Marek Czyż, dla wielu był początkiem dobrej zmiany. W sieci wybuchła prawdziwa euforia, a internauci postanowili nawet zorganizować "Wspólne oglądanie wiadomości TVP". W opisie czytamy, że będzie to w końcu "prawdziwy program informacyjny TVP".
Udziałem w wydarzeniu na Facebooku, które ma się odbyć dziś, tj. w czwartek 21 grudnia o godzinie 19:30 zainteresowanych jest ponad 2 tys. użytkowników. Warto jednak podkreślić, że liczby te nieustannie rosną.