Już w niedzielę zaczyna się meteorologiczna jesień. Tymczasem jeszcze przez kilka dni, a może nawet tygodni możemy mieć do czynienia z upalnym latem, gdzie temperatury będą znacznie przekraczać 30 stopni. Taki będzie początek września, więc dla tych, którzy nie chcieliby jeszcze żegnać lata, to dobre wiadomości. Warto jednak zaopatrzyć się w wodę i mieć świadomość, że tak duże upały mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Powiedzieć, że wrzesień będzie miesiącem z temperaturami powyżej normy wieloletniej to nic nie powiedzieć. Tak wskazują modele europejski i amerykański.
Anomalia temperatury ma być ekstremalna i szczególnie w pierwszej dekadzie września czekają nas upalne dni. Nie jest wykluczone, że temperatura sięgnie 30-34 stopni, a w skrajnych przypadkach nawet 35 stopni.
W piątek (30 sierpnia) upalna pogoda będzie na przeważającym obszarze Polski. Wyjątkiem będą Tatry i wybrzeże, gdzie będzie nieco chłodniej. Najcieplej rano w piątek było w Słubicach, bo około 34 stopni, najchłodniej na Helu – 25,2 stopni.
Jaka pogoda w ostatni weekend wakacji?
W weekend (31 sierpnia - 1 września) czeka nas przejściowe ochłodzenie, ale upalna pogoda powróci na początku nowego miesiąca.
Upał zacznie ponownie wkraczać do Polski od poniedziałku (2 września). Przyszły tydzień zapowiada się z możliwymi wzrostami temperatury do nawet 30-34 stopni.
Najcieplej ma być na południu i południowym zachodzie, gdzie temperatura sięgnie 35 stopni. Taka temperatura na początku jesieni meteorologicznej jest ewenementem i znakiem konsekwentnego ocieplenia klimatu.
Najcieplejsza część września przypadnie na pierwszą jego dekadę. Wtedy zostanie odnotowana ekstremalna anomalia temperatury przez większość czasu.
Przez większość tego czasu czeka nas upalna i sucha pogoda. Problem suszy i dalszy rozwój suszy hydrologicznej będzie występować nadal. Pojedyncze burze pojawią się tylko okresami, szczególnie na przełomie sierpnia i września.
Czytaj także:
Chłodniej zapowiada się druga część września, z tendencją spadkową średniej dobowej temperatury w kierunku jesieni termicznej.
Jaka pogoda w październiku 2024? Babie lato i złota polska jesień
Informowaliśmy też w Top Newsach o prognozie długoterminowej na październik 2024. Oczywiście, mówiąc o prognozie długoterminowej pogody z takim wyprzedzeniem, musimy mieć świadomość, że wiele może się jeszcze zmienić. Jednak pewne trendy synoptycy potrafią przewidzieć. A te według europejskiego modelu ECMWF (Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody) wyglądają całkiem obiecująco.
W październiku 2024 r. Polska znajdzie się pomiędzy niżami z zachodu i północy oraz wyżami głównie na wschodzie, południowym wschodzie przez około 40-60 procent czasu, co powinno sprawić, że czekają nas okresy babiego lata i złotej polskiej jesieni – czytamy na stronie Fani Pogody.