Nowe władze Orlenu zwróciły uwagę, że automaty paczkowe, podobnie jak Ruch czy Polska Press były nietrafionymi inwestycjami za czasów rządu PiS. Po tych słowach głos zabrał szef InPostu Rafał Brzoska, który zaznaczył, że takie państwowe koncerny jak Orlen nie powinny rywalizować z prywatnymi championami.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Nowe władze Orlenu oceniły, że Polska Press, działalność Ruchu i automaty paczkowe jest daleka od podstawowego biznesu spółki i wymaga dalszego doinwestowania operacyjnego.
– Automaty paczkowe również nie zaliczają się do naszej podstawowej działalności. Mieszczą się w pewnym modelu funkcjonowania tylko dlatego, że uzupełniają naszą ofertę dla klientów na stacjach paliw. Dalszy ich rozwój w Grupie Orlen wymagałby jednak znaczących nakładów finansowych, dlatego analizujemy różne scenariusze– powiedział prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara.
Brzoska o słowach szefa Orlenu Fąfary dot. Polska Press, paczkomatów i Ruchu
Do tych słów odniósł się szef InPostu Rafał Brzoska. Dla Brzoski sprawa jest o tyle istotna, że InPost to największy gracz w Polsce na rynku automatów paczkowych. Brzoska zaznaczył, że płaci największe podatki do budżetu państwa, większe niż "wszyscy konkurenci razem wzięci".
"Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać - właśnie się dowiaduję, że z renty monopolistycznej na paliwie, na którą się wszyscy jako obywatele składaliśmy, składamy i składać będziemy - wywalono w kosmos 1,2 mld zł, by karmić ego małej grupy ludzi, co to chcieli sobie "na boku" stworzyć konkurencję dla polskiego prywatnego championa InPost Group (btw. płacącego największe podatki do budżetu Państwa, większe, niż wszyscy konkurenci razem wzięci) oraz dla polskich prywatnych mediów, by tę propagandę "rzekomego sukcesu" uprawiać. Żałosne!!!" – napisał Brzoska we wpisie w serwisie LinkedIn.
Rafał Brzoska zapytał retorycznie, czy spółki Skarbu Państwa, zamiast skupiać się na naprawdę strategicznych cenach, takich jak bezpośrednie inwestycje w sieci przesyłowe, energia odnawialna, atom, powinny inwestować środki w dziedziny niezwiązane z podstawowym biznesem, sztucznie konkurując z prywatnymi podmiotami.
Szef InPostu zwrócił uwagę, że dzieje się to często przy wykorzystaniu dumpingowych cen w walce z prywatnymi podmiotami.