Na razie możemy się cieszyć w Polsce przejściowym ochłodzeniem. Upały jednak powrócą do Polski już na początku sierpnia. Informowaliśmy już o tym, że temperatura może przekraczać 40 stopni. Jeśli prognozy długoterminowe na sierpień się sprawdzą, może być to kolejny miesiąc określany jako "skrajnie ciepły".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Największą dodatnią anomalię temperatury w prognozie długoterminowej pogody widać w południowej i wschodniej oraz częściowo środkowej części Polski – czytamy w serwisie Fani Pogody.
To właśnie w tych częściach naszego kraju liczba dni upalnych oraz nocy tropikalnych w sierpniu 2024 powinna być największa. Z kolei niższe temperatury mogą najczęściej występować na północy i północnym wschodzie Polski.
Prognoza pogody na sierpień 2024. Duża szansa na najgorętsze dni w roku
Prawdopodobne jest to, że przed nami w tym miesiącu najgorętsze dni w całym 2024 roku. Pierwsza duża fala upałów ma pojawić się z biegiem pierwszej dekady miesiąca. Niewykluczone jest również, że w sierpniu będziemy mieć do czynienia z długimi i nieustającymi falami upałów.
Jak już informowaliśmy w Top Newsach, na stronie WXCharts.com według modelu GFS na przykład 12 sierpnia możemy doświadczyć nawet 40 stopni Celsjusza.
Czytaj także:
Krzysztof Drozdowski, pasjonat meterologii i pracownik Politechniki Warszawskiej, który przygotowuje prognozy dla "Gazety Wyborczej", wrzucił mapkę z przewidywanymi temperaturami, która była aż bordowa z gorąca.
"Na razie potraktujmy to z rezerwą jak wszystkie prognozy średnioterminowe, ale na 12 sierpnia model GFS (globalny system prognozowania pogody krótko i średnioterminowej - red.) przewiduje +40 st. C w Polsce" – napisał na Facebooku. Bartosz Godziński z Top Newsów aż nie wierzył i sprawdził. Rzeczywiście! Ma być nawet 40 stopni.
Najpierw upał przejściowo ma pojawić się na przełomie lipca i sierpnia w pasie południowym. Kulminacja takich zjawisk powinna nastąpić w dniach 6-10 sierpnia. Temperatura w tym czasie ma przekraczać miejscami 35-37 stopni Celsjusza. Niewykluczone, że zbliżymy się nawet do 40 stopni.
Taki scenariusz pogodowy jest możliwy w pierwszej połowie sierpnia, ale oczywiście, zgodnie z prawami prognoz długoterminowych, może to jeszcze ulec zmianom. Na razie wiele wskazuje na to, że przełom pierwszej i drugiej dekady sierpnia przyniesie kulminację upałów w czasie tegorocznego lata.
Prawdopodobne będą intensywne burze, które wywołają szkody. Możliwe, że w takich przypadkach będą towarzyszyć im wichury oraz opady gradu. Oczywiście mogą zdarzyć się w sierpniu chłodniejsze okresy, ale raczej nie będzie ich wiele. Dominować będą fale upałów, wcale dotąd nie tak częste w polskich warunkach.