W środę 24 lipca obchodzimy Święto Policji. Główne uroczystości mają miejsce na Placu Zamkowym w Warszawie. Jak przekazał Onet, w na wydarzeniu nie pojawi się Andrzej Duda. Dlaczego? Według nieoficjalnychj doniesień to efekt słynnego wyprowadzenia dwóch skazanych posłów, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z Pałacu Prezydenckiego. Tymczasem politycy koalicji rządzącej otwarcie krytykują prezydenta.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
.Centralne Obchody Święta Policji trwają od godziny 12:00 na Placu Zamkowym w Warszawie. Nie uczestniczy w nich prezydent Andrzej Duda. W jego imieniu list odczytał Dariusz Łukowski, zastępca szefa BBN.
Dlaczego Duda nie uczestniczy w Święcie Policji
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera przekazał, że Andrzej Duda nominacje generalskie może wręczyć w innym terminie. Wcześniej Onet nieoficjalnie ustalił, że w 2024 roku ma ich w ogóle nie być. Prezydent nie odniósł się do doniesień serwisu. W portalu X złożył życzenia funkcjonariuszom policji i zapowiedział nominacje generalskie.
"Wszystkim Policjantkom i Policjantom stojącym na straży bezpieczeństwa Państwa i konstytucyjnego porządku prawnego oraz Pracownikom cywilnym Policji składam najserdeczniejsze życzenia wytrwałości i satysfakcji z pełnionej służby i pracy. Cieszę się, że z okazji Święta Policji mogłem mianować na stopnie generalskie oraz pierwsze stopnie oficerskie Funkcjonariuszki i Funkcjonariuszy tej szczególnie ważnej dla bezpieczeństwa wewnętrznego formacji" – napisała głowa państwa.
Andrzej Duda miał podjąć decyzję po sytuacji na początku roku. Wówczas posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję na polecenie sądu. Mieli odbyć karę dwóch lat więzienia za udział w tzw. aferze gruntowej. Zostali za to skazani prawomocnym wyrokiem.
Przypomnijmy, że gdy z sądu wyszła dyspozycja osadzenia ich w aresztach, Andrzej Duda zaprosił ich do Pałacu Prezydenckiego i obaj politycy z tego skorzystali.
Politycy rządzącej Koalicji Obywatelskiej jednoznacznie odnoszą się do decyzji Andrzeja Dudy. "Prezydent postanowił odegrać się na funkcjonariuszach za zatrzymanie dwóch jego prawomocnie skazanych kolegów. Wstyd i hańba!" – napisał Dariusz Joński.
Sprawę ocenił także w Onecie Marcin Kierwiński, były minister spraw wewnętrznych, który pełnił funkcję podczas zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. – Kompletnie niezrozumiała decyzja. Policja jest największą formacją, a prezydent się obraził. Przypomina bardziej małego, naburmuszonego Andrzejka – powiedział.
Dudy nie było na Święcie Policji. Zapytaliśmy w KGP
O nieobecność Andrzeja Dudy redakcja naTemat zapytała w Komendzie Głównej Policji. Nasza dziennikarka Klaudia Zawistowska rozmawiała z rzeczniczką Komendanta Głównego Policji mł. insp. Katarzyną Nowak.
– My się bardzo cieszymy z obecności tych, którzy nas zaszczycili swoją obecnością. Są to obecni rządzący, obecni funkcjonariusze i byli generałowie, którzy przyjechali do nas z całej Polski. Natomiast to, że kogoś z nami dzisiaj nie ma, skupiamy na tym, kto jest – zwróciła uwagę policjantka.
Dodała, że niezależnie od tego, kto uczestniczy w Święcie Policji, funkcjonariusze ostatecznie dbają o bezpieczeństwo każdego. – Policja polska jest policją wszystkich obywateli, pana prezydenta także, więc dbamy też o bezpieczeństwo jego, jego rodziny, jego rodziców, o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Policja jest dla wszystkich – podsumowała.