Po przeczytaniu wyników badań można złapać się za głowę. Wynika z nich, że Polacy uprawiają przygodny seks – co jest kwestią preferencji i życiowych wyborów, ale to, że się nie zabezpieczają, zasługuje już na jawne potępienie. Co dziesiąty respondent liczył na to, że jego przygodny partner lub partnerka stosuje antykoncepcję.
Prawie połowa Polaków twierdzi, że w czasie wakacji uprawiała seks spontaniczny, a więc nieplanowany oraz bez zabezpieczenia – rezygnując z każdej formy antykoncepcji. Spójrzmy na liczby – wśród młodych dorosłych w przedziale wiekowym od 18 do 24 lat prawie 20 proc. doświadczyło tego kilkanaście razy.
14 proc. – kilka razy. Jedynie co dziesiąta osoba w tej grupie wiekowej miała takie doświadczenie raz. 56,3 proc. twierdzi, że nigdy nie uprawiało przygodnego seksu. Co ze starszymi ankietowanymi?
Z grupy wiekowej od 25 do 34 lat 12,1 proc. przyznało się do kilkukrotnego spontanicznego seksu na wakacjach i to również bez stosowania antykoncepcji. 57,1 proc. stwierdziło, że nigdy nie znalazło się w takiej sytuacji.
Polacy, pakując się na wakacje, w większości o zabezpieczeniu zapominają. 45,8 proc. nie zabiera na wakacje żadnych środków antykoncepcyjnych.
13 proc. respondentów decyduje się na zakup zabezpieczenia dopiero na miejscu, w razie potrzeby. Natomiast 29,8 proc. ankietowanych woli być przygotowanym i zabiera antykoncepcję ze sobą.
Trzeba jednak pamiętać, że chociaż antykoncepcja hormonalna (m.in. tabletki czy plastry) posiadają wyższy wskaźnik Pearla, to nie chronią przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Uprawiając seks spontanicznie, powinniśmy chronić się nie tylko przed ciążą, ale również zadbać o swoje zdrowie.
*Wskaźnik Pearla – wskaźnik opracowany przez Raymonda Pearla w 1932 roku określający skuteczność metod antykoncepcyjnych. Określa on, ile kobiet aktywnych seksualnie zaszło w ciążę po roku stosowania danej metody antykoncepcyjnej.
Niepokoi również fakt, że 11 proc. respondentów zdecydowało się na stosunek przerywany, jednak nie jest to skuteczna metoda zapobiegania ciąży i zakażeniom. Nawet jeśli nie dojdzie do wytrysku w pochwie, to przed wytryskiem z penisa wydostaje się preejekulat, który również zawiera plemniki.
Dla pełnego bezpieczeństwa eksperci radzą, by metody mechaniczne, jak prezerwatywa łączyć z metodami hormonalnymi.