Do dewastacji świecznika chanukowego doszło w nocy z 14 na 15 grudnia (z czwartku na piątek). Pięciu zamaskowanych sprawców weszło na konstrukcję świecznika, wyciągnęli flagę Izraela i podpalili ją. Następnie dwóch z nich przewróciło konstrukcję dziewięcioramiennego świecznika, po czym zbiegli w stronę ulicy Świdnickiej. Czytaj także: O incydencie Brauna z gaśnicą głośno nawet w USA! Kanye West zauważył wybryk konfederaty Akt wandalizmu opisał na Facebooku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. "Wierzyłem do końca, że nikt nie będzie chciał i nawet przez myśl mu nie przejdzie by "dorównać" posłowi Braunowi i jego gaśnicy sprzed kilku dni w polskim Parlamencie. Myliłem się jednak" – napisał prezydent stolicy Dolnego Śląska.
Zobacz też: Mistrzowsko strollowali Brauna z gaśnicą. To nagranie jest hitem w sieci [WIDEO] "Wczoraj w godzinach wieczornych 5 zamaskowanych bandytów dokonało dewastacji świecznika Chanukowego stojącego na ul. Oławskiej. Weszli na konstrukcję świecznika, wyciągnęli flagę Izraela, podpalili ją, a następnie dwóch z nich przewróciło konstrukcję dziewięcioramiennego świecznika, po czym wszyscy uciekli w stronę ulicy Świdnickiej" –dodał Jacek Sutryk. Może cię zainteresować: Braun odpalił gaśnicę w Sejmie, a memiarze kompy. Takiego wysypu złota dawno nie było Prezydent Wrocławia zakończył swój post stanowczo. "Oświadczam z całą mocą i to kolejny raz: we Wrocławiu nie ma miejsca na żaden rasizm, ksenofobię, antysemityzm oraz inne dzikie oraz chuligańskie zachowania. Od lat piętnujemy tego typu postawy" – podsumował.
Wspólnie ze służbami policji, której przekazaliśmy już zabezpieczony monitoring, podjęliśmy działania i będziemy szukać sprawców tego brunatnego przestępstwa z całą stanowczością. Powtarzam: Nie będzie nigdy miejsca dla rasizmu i antysemityzmu we Wrocławiu.