Po pięknej pogodzie na majówkę czeka nas gwałtowne ochłodzenie, nawet o 15-20 stopni. Ale to nie wszystko. Polska za sprawą tendencji, które widzą synoptycy, może stać się białą plamą na mapie Europy. O co chodzi?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeszcze we wtorek (7 maja) temperatury mogą oscylować w okolicach 20 stopni Celsjusza. Jednak już w nocy z wtorku na środę, w północnej części Polski, temperatury powędrują w dół o około 15-20 stopni Celsjusza.
Całkiem realne będą przymrozki w wielu miejscach Polski – czytamy w serwisie Fani Pogody. Nie będą one tak silne, jak w końcówce kwietnia, ale lokalnie temperatury przy gruncie mogą spadać do -2 stopni. Tak będzie w nocy z wtorku na środę (8 maja) i ze środy na czwartek.
Polska białą plamą na mapie Europy. Co to oznacza?
W pierwszej połowie maja pogoda będzie nietypowa. Na mapie Europy Polska będzie wielką, białą plamą – czytamy w serwisie Twoja Pogoda. Co to oznacza?
Będą nas omijać układy niskiego ciśnienia aż do połowy maja. Zapewnią one olbrzymie dobowe wahania temperatury między zimnymi nocami, a ciepłymi popołudniami. Noce będą nawet w okolicach 0 stopni na północy, ale podczas dni termometry pokażą od 15 stopni na północy, do nawet 20-22 na północy kraju.
To nie wszystko. Osuszą powietrze. Padać będzie bardzo niewiele albo wcale. Szczególnie sucho będzie w Wielkopolsce, na Kujawach, Pomorzu Gdańskim, Ziemi Łódzkiej i Mazowszu – przewiduje Twoja Pogoda. Tam sumy opadów wyniosą od 0 do 1 mm.
Czytaj także:
Jaka pogoda w maju?
Jak już pisaliśmy w Top Newsach, nadchodzące ochłodzenie to dopiero początek gwałtownych zmian w pogodzie. Około 20 maja do Polski powinna dotrzeć fala upałów albo przynajmniej bardzo wysokich temperatur.
Już teraz upały pojawiają się w Hiszpanii. Na Półwyspie Iberyjskim temperatury mogą przekroczyć 35 stopni. W drugiej połowie maja na południu Europy może pojawić się upał, który będzie dochodzić nawet do 40 stopni.
Gdyby te prognozy się potwierdziły, mielibyśmy do czynienia z najgorętszym majem od bardzo dawna – prognozują Fani Pogody. Mapy temperatury pokazują w końcówce maja w regionie Grecji, Bułgarii, ale także Rumunii temperatury dochodzące do 42 stopni Celsjusza.
Warto zaznaczyć, że te prognozy obarczone są dużym ryzykiem, jak każda długoterminowa. Jednak na taką tendencję może wskazywać też wcześniejsza długoterminowa prognoza pogody na lato 2024, jaką publikowaliśmy już w Top Newsach.
Tegoroczne lato 2024 ma przynieść pogodę, jakiej jeszcze nie było. Tak wynika z prognoz Europejskiego Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody.
Jak czytamy, nigdy wcześniej w całej historii prognoz nie zdarzyło się, by większość obszaru Europy, w tym Polska, otrzymała rangę 1 i 2. Znaczy to, że średnia temperatura powietrza będzie najwyższą prognozowaną w kwietniu na całe lato w latach 2017-2024.
Anomalia temperatury ma wynieść w Polsce od 0,5 do 1 stopnia powyżej normy z lat 1993-2016. Mało tego, ma być jeszcze cieplej niż przewiduje to ECMWF, gdyż 5 z 7 okresów letnich było cieplejszych niż wskazywała na to kwietniowa prognoza – wskazywał w kwietniu serwis Twoja Pogoda.