Wysokie temperatury zachęcają nas do tego, by wywieszać pranie na balkonie. Nie dość, że to szybki sposób, to dzięki niemu możemy uniknąć zaparowanego czy zastawionego suszarką mieszkania.
I trzeba przyznać, że zgodnie z polskim prawem nie ma oficjalnego zakazu wywieszania prania na balkonie. Mandat można jednak dostać w konkretnych przypadkach, gdy nie zachowamy ostrożności. Czyli kiedy?
Wyjaśnia to art. 75 par. 1 Kodeksu wykroczeń. Czytamy w nim: "Kto bez zachowania należytej ostrożności wystawia lub wywiesza ciężkie przedmioty albo nimi rzuca, wylewa płyny, wyrzuca nieczystości albo doprowadza do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany".
Mandat w wysokości 500 złotych grozi nam w dwóch sytuacjach.
Gdy z ubrań, które rozwiesiliśmy intensywnie kapie woda, spadając na balkon sąsiadów pod nami. Gdy suszarka wraz z ubraniami byłaby na tyle ciężka albo stała w taki sposób, że mogłaby spaść na przechodniów czy balkon sąsiadów.
Co ciekawe, możliwa jest również sytuacja, w której sąsiadom tak przeszkadza wywieszone na naszym balkonie pranie, że zbierają podpisy, składają wniosek do spółdzielni mieszkaniowej, a ta dokonuje zmian w regulaminie, zapisując tam, że prania wywieszać nie można.
I takie przypadki naprawdę się zdarzają! W naTemat.pl Katarzyna Zuchowicz opisywała całą sprawę, gdy prezydent Lubina wpadł na pomysł , by jego miasto było czyste od reklam oraz od bielizny suszącej się na balkonach i chciał tego mieszkańcom zakazać, co się jednak nie powiodło.
Co ciekawe, w sytuacji, gdy któryś z mieszkańców bloku, mimo upomnień nadal rozwiesza pranie na balkonie, wspólnota może wykorzystać art. 16 Ustawy o własności lokali. Przepisy mówią m.in. o tym, że ma ona prawo zażądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.