Pasty do zębów używamy codziennie (a przynajmniej powinniśmy). Niektóre są jednokolorowe, a inne mają charakterystyczne paski. Dlaczego? Może to nie jest pytanie, które spędza nam sen z powiek, ale na pewno każdy z nas się nad tym choć raz w życiu zastanawiał. Szczególnie w dzieciństwie. Rozwiązanie tej zagadki pokazała na TikToku polska naukowczyni.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
TikTok to nie tylko absurdalne challenge i viralowe tańce, ale można tam znaleźć czasem całkiem ciekawe rzeczy. Jak właśnie ten filmik dr hab. inż. prof. Katarzyna Siuzdak z Instytutu Maszyn Przepływowych w Gdańsku. Na TikToku działa jako "Profesorka Kasia" i m.in. popularyzuje naukę, a także wyjaśnia zagadki codzienności.
Dlaczego pasty do zębów mają paski? Ten filmik na TikToku wyjaśnia ten sekret
Tak naprawdę nie ma w tym większej filozofii. "Cały sekret tkwi w składnikach tej pasty. Te składniki się ze sobą nie mieszają" – wyjaśnia Profesorka Kasia.
Następnie wykonuje prosty eksperyment przy użyciu majonezu i keczupu. Przelała je do woreczka do nakładania np. kremu na ciasta. "Jak wyciskam je z woreczka, to każda substancja wychodzi osobno, bo różnią się gęstością i lepkością" – tłumaczy.
I tak samo jest właśnie ze składnikami pasty. "Tylko tak trzeba dobrać składniki, żeby każdy wychodził w tym samym czasie" – dodaje na koniec nagrania.
Tak więc w nowoczesnej tubce (o tym za chwilę) nie ma żadnej specjalnej aparatury lub oddzielnych kanalików na każdy kolor. Nie wierzycie? Pewnie nigdy samemu nie rozkrajaliście opakowania, bo jednak szkoda pieniędzy, ale youtuberzy już dawno zrobili to za nas.
Na poniższych nagraniach widać, że w tubce składniki są niemalże wymieszane. Dopiero przy wyciskaniu układają się w bardziej apetyczne wzorki. Pewnie większość z nas wyobrażała sobie, że pasta jest głównie biała (rzeczywiście stanowi największą część zawartości), a kolorki są doprowadzane małymi rurkami. Aż tak bardzo się myliliśmy, ale to trzeba się cofnąć o parę dekad.
Paski w paście najpierw były chwytem marketingowym. Potem odkryto, że mogą się przydać do czegoś innego
Pastę w paski wymyślił Leonarda Marraffino w 1955 roku. Patent (można go zobaczyć tutaj) sprzedał potem firmie Unilever, która na początku lat sześćdziesiątych wprowadziła na rynek pastę pod marką Stripe. Zasada działania była inna, występowała rurka (prowadziła jeden, czerwony kolor), ale substancje również nie były umieszczane w oddzielnych przegrodach.
W 1990 roku swój własny patent dla dwóch pasków opracował koncern Colgate-Palmolive - tubka także miała tam oddzielne kanały, co możemy zobaczyć na schemacie poniżej. Jak widać, dopiero substancje, z których wytwarzane są współczesne pasty, są na tyle "sprytne", że nie potrzebują dodatkowych elementów w tubce.
Paski w paście do zębów początkowo były tylko chwytem marketingowym. Na stronie Aquafresh, która chyba najbardziej kojarzy się z paskami w paście, możemy przeczytać, że "na początku były tylko niebiesko-białe paski - jeden miał pokazywać, że zwalcza próchnicę, a drugi pomaga odświeżać oddech". Potem dodano czerwony pasek, który miał symbolizować wsparcie dla dziąseł.
Kiedyś miało to fajnie wyglądać, ale potem odkryto bardziej praktyczne właściwości. "Takie rozwiązanie ma również swoje zalety, ponieważ można wówczas użyć w paście większą ilość czynnych składników, których nie dałoby się umieścić razem z uwagi na możliwość reakcji chemicznej pomiędzy nimi" – podaje Wikipedia.
Co jest w składzie pasty do zębów? Tubka skrywa w sobie sporo substancji
Dokładny skład różnych past do zębów różni się w zależności od producenta i konkretnych właściwości, np. wybielających lub łagodzących nadwrażliwość zębów. Na ogół jednak pasty zawierają następujące składniki:
Łagodne środki ścierające, np. węglan wapnia lub węglan magnezu.
Gliceryna czy sorbitol – substancje zapobiegające wysychaniu pasty.
Fluor wzmacniający szkliwo i zabezpieczający zęby przed próchnicą.
Substancje smakowe, które nie powodują próchnicy.
Detergenty, które sprawiają, że pasta się pieni, takie jak sodium lauryl sulfate.
Dla osób, które mogą być nadwrażliwe na detergenty lub po prostu wolą pasty wzbogacone jedynie o naturalne składniki, istnieją pasty do zębów bio bez dodatku tych substancji. Jak wybrać dobrą pastę zębów? Przeczytacie o tym w tym artykule NaTemat.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.