W poniedziałek (11 marca) czuć ochłodzenie. Temperatura maksymalna wynosi od 3 stopni na Suwalszczyźnie, 7 stopni w Warszawie, aż do 15 stopni na południowym wschodzie – podaje IMGW w prognozie długoterminowej pogody na najbliższy tydzień. Różnica w temperaturze powietrza jest więc duża, ale to dość charakterystyczne dla tej pory roku. Dzień upłynie pod znakiem opadów, a na północnym wschodzie pod koniec dnia może padać nawet deszcz ze śniegiem. We wtorek (12 marca) będzie chłodniej. Od dwóch stopni na północnym wschodzie, przez około 8 stopni na dużym obszarze Polski, aż do 12 stopni Celsjusza na zachodzie. Nad ranem będą niewielkie przymrozki możliwe na krańcach północno-wschodnich.
Środa (13 marca) upłynie bez przymrozków. Temperatura minimalna wyniesie od 2 do 5 stopni. Maksymalnie będzie 12 stopni na zachodzie Polski.
W czwartek (14 marca) także może słabo padać. Temperatura maksymalna wyniesie od 7 stopni na wschodzie do 14 stopni Celsjusza na zachodzie Polski. Już w piątek (15 marca) przyjdzie ocieplenie. Po niewielkim przymrozku na północnym wschodzie w ciągu dnia temperatura wzrośnie do 10 stopni na wschodzie do 16 stopni na zachodzie Polski.
Sobota (16 marca) przyniesie znów ocieplenie. Może przelotnie padać, ale temperatura wyniesie przeważnie od 13 do 15 stopni, choć na Wybrzeżu i Podhalu może być nieco chłodniej, bo około 10 stopni Celsjusza.
Nadal ciepło będzie w niedzielę (17 marca). Temperatura minimalna wyniesie od 4 stopni na północy Polski, 9 stopni na wschodzie kraju, do 16 stopni na południu Polski.
Czytaj także: https://topnewsy.pl/2867,jaka-pogoda-w-marci-2024-gwaltowna-zmiana-trenduJak podawali niedawno Fani Pogody, jest szansa, że po raz pierwszy od początku roku temperatura w marcu przekroczy 20 stopni Celsjusza. Według prognoz długoterminowych częściej zacznie padać w drugiej i trzeciej dekadzie marca. Najwięcej opadów modele pokazują na południu kraju. Na obszarach podgórskich i górskich opady mogą mieć nawet formę śniegu i deszczu ze śniegiem.
Niemniej jednak, jak podaje serwis "marzec 2024 r. na przeważającym obszarze Polski zapisze się najprawdopodobniej jako miesiąc z ilością opadów poniżej normy wieloletniej bądź w normie klimatycznej".
I, co ciekawe, akcenty zimowe ze śniegiem i mrozem mogą być znacznie częstsze niż w lutym 2024 roku na nizinach i wyżynach. Podkreślmy, że luty to miesiąc typowej zimy, a w marcu zaczyna się wiosna. W marcu dni słonecznych ma być znacznie więcej niż w lutym, co ma wynikać z częstszej dominacji układów wysokiego ciśnienia. Poziom wód w rzekach zacznie sukcesywnie opadać.