O tym, że TVP w stylu PiS idzie do zaorania, wiadomo, odkąd nastąpiła zmiana sił w wyniku wyborów parlamentarnych w 2023 roku. I zmiany u publicznego nadawcy będą jednymi z pierwszych zapowiadanych.
"Gazeta Wyborcza" dotarła do informacji od osób, które w nowej TVP mają być wydawcami programów.
Z nieoficjalnych relacji wielu osób, które mają tworzyć nowe formaty publicznego nadawcy wynika, że nazwa "Wiadomości" także zniknie w odniesieniu do flagowego programu informacyjnego o godzinie 19:30. – Tak, mamy pomysł na nową nazwę, ale za wcześnie go ujawniać – powiedział rozmówca "Gazety Wyborczej".
Skąd rozwiązanie, które dla obserwatora z boku mogłoby wydawać się radykalne? Widzowie TVP przyzwyczaili się do niej przez dziesięciolecia. Oczywiste ma być to, że nazwa "Wiadomości" po tym, co z TVP przez lata zrobiło Prawo i Sprawiedliwość, budzi określone, bardzo negatywne skojarzenia. Mniej więcej takie, jak "Dziennik Telewizyjny" w czasach głębokiej komuny, albo i nawet gorsze.
Jaka więc może być nowa nazwa dla starych "Wiadomości"? Tego jeszcze oczywiście nie wiadomo, ale w rozmowie z Wirtualnymi Mediami o nowej nazwie dla TVP Info mówił były prezes TVP Juliusz Braun.
– Zmiana nazwy byłaby wyraźnym znakiem, że pojawia się nowa jakość. Mam nadzieję, że znajdzie się dobry pomysł na nową nazwę – powiedział Juliusz Braun w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
– Mam nadzieję, że znajdzie się dobry pomysł na nową nazwę. Nie powinno to być - moim zdaniem – TVP24 by nie sugerować, że to albo mutacja albo przeciwwaga dla TVN24, nie podoba mi się też stosowanie angielskojęzycznego słowa "news". Nazwa na pewno musi być krótka. Słownik synonimów podsuwa "wieści" albo "nowiny", ale to chyba nie to – ocenił Juliusz Braun.