Sprawa aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy zostali prawomocnie skazani, znalazła się w centrum zainteresowania. Teraz żony obu mężczyzn zdecydowały się udzielić wywiadu Danucie Holeckiej na antenie TV Republika. Rozmowie towarzyszył pasek zatytułowany "żony więźniów politycznych".
Reklama.
Reklama.
Ostatnie tygodnie przyniosły intensywną falę dyskusji i emocji, które skupiają się wokół kontrowersyjnej sprawy aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Skazani w grudniu politycy, utrzymując stanowisko, że wyrok sądu nie zyska ich akceptacji, znaleźli się w centrum zainteresowania.
Nie jest tajemnicą, że w obronie Kamińskiego i Wąsika staje cała partia Prawa i Sprawiedliwości, podkreślając "reżim Tuska". W rezultacie byłych posłów okrzyknięto "więźniami politycznymi". Taką narrację przyjęła między innymi TV Republika. Mało tego, żony skazanych, Barbara Kamińska i Roma Wąsik zgodziły się na wywiad z Danutą Holecką.
"To są igrzyska, w których publiczność będzie decydowała o życiu i śmierci" – mówiła w trakcie wywiadu Roma Wąsik.
Żony Wąsika i Kamińskiego w szokującym wywiadzie z Danutą Holecką
Na samym początku kobiety odniosły się do strajku głodowego, który ich mężowie postanowili zapoczątkować. – Mąż jest twardy i niezłomny. Jeśli chodzi o głodówkę, podjął tę decyzję w sposób racjonalny. Zobaczyłam go. Patrzę jako żona, więc serce mnie ściska. Powiedział mi, że jeżeli mogę, to żebym tutaj przyszła. Prosił też, aby pozdrowić ludzi, którzy dobrze życzą Polsce – przekazała z kolei Barbara Kamińska.
Podczas rozmowy nie zabrakło słów na temat codzienności kobiet bez mężów. Barbara Kamińska stwierdziła, że w obecnej sytuacji czuje się, jakby ktoś kazał jej układać sobie życie na nowo. Podkreśliła, że niezmiennie wierzy w niewinność ukochanego.
"Ja się czuję, jakbym miała urządzać życie na nowo bez męża. My bardzo pielęgnujemy nasz dom i zarówno my, jak i nasze dzieci mamy się w nim czuć bezpiecznie. Nagle wyrwano mi mojego męża i ja nie wiem, czy mój mąż będzie tam dwa lata. Za to, że ścigał korupcję i jest niewinny" – podkreślała Kamińska.
"Nie spodziewałam się tego, że zastanę taką rzeczywistość. Jak ja wstałam rano, tak, jakby mi zabrali męża w takim dosłownym znaczeniu. Wszystko stoi, kubek z herbaty, kluczyki, które gdzieś rzucił. I takie prozaiczne rzeczy – jest za zimno, trzeba zrobić cieplej. Ale jak? To zawsze robił on" – dodała po chwili Roma Wąsik.
Danuta Holecka przez cały czas trwania wywiadu cierpliwie przytakiwała relacjom "żon więźniów politycznych" – jak podkreśliła na pasku TV Republika. Na koniec z wymalowanym na twarzy smutkiem, życzyła im i ich bliskim dużo siły w nadchodzącym czasie.
Żony Wąsika i Kamińskiego walczą o niewinność mężów
Andrzej Duda w trakcie swoje wystąpienia, podczas którego ogłosił wszczęcie postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika, przekazał, że żony polityków PiS przyszły prosić o pomoc w ich sprawie. – Panie przyszły do mnie prosić o uwolnienie posłów jak najszybciej, tym bardziej że obydwaj rozpoczęli strajk głodowy – wskazał.
I następnie poinformował: – Na prośbę pań wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To procedura podjęta w trybie prezydenckim.
– Pierwsze kroki kieruje do Prokuratora Generalnego. Wnioskuję, aby panowie w trybie natychmiastowym zostali zwolnieni z więzienia. Wierzę, że uspokoi to także niepokoje, które są w naszym państwie – podsumował.
Barbary Kamińskiej i Romy Wąsik nie zabrakło także podczas marszu Prawa i Sprawiedliwości 11 stycznia.
– Mamy ciągle wątpliwości, kiedy wyjdą z więzienia. Pan prezydent Andrzej Duda dzisiaj przyjął nas, był tak łaskawy, aby wysłuchać, co chciałybyśmy powiedzieć, aby wysłuchać naszych próśb o pomoc w uwolnieniu naszych mężów. Pan prezydent wysłuchał nas, będzie akt łaski i liczymy, że dzisiaj, najpóźniej jutro zobaczymy naszych mężów w domu – powiedziała Roma Wąsik.
Po niej głos zabrała żona Macieja Wąsika, która przyznała, że nie ma pojęcia, kiedy jej mąż opuści zakład karny. Podkreśliła, że jej zdaniem byli szefowie CBA są niewinni i zostali skazani "za uczciwą pracę". Zaapelowała, by nie odpuścić tej sprawy.
– Ale proszę państwa, to nie koniec, bo my nie wiemy tak naprawdę, kiedy oni wyjdą z więzienia. Nie możemy o nich zapomnieć i zwracam się tutaj do państwa z apelem, abyśmy pilnowali wolności. Wolności naszych mężów, bo oni są wolni, zostali uwięzieni za uczciwą pracę, za ściganie korupcji. Nie możemy na to pozwolić, aby uczciwi ludzie siedzieli w więzieniu. Pilnujmy, aby wrócili do swoich obowiązków i rodzin – podsumowała Barbara Kamińska.