Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik trafili do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. Skazani prawomocnym wyrokiem posłowie PiS mają spędzić za kratkami dwa lata. Jak wyglądają cele, w których się teraz znajdują?
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia powiadomił, że przygotował nakazy doprowadzenia skazanych posłów. Z kolei prezydent Andrzej Duda utrzymywał, że jego ułaskawienie z 2015 roku jest wiążące, chociaż ogłosił je przed wyrokiem sądu II instancji, który jest prawomocny.
Policja zatrzymała posłów we wtorek wieczorem. Wcześniej przebywali w Pałacu Prezydenckim. Według oficjalnej wersji, brali tam udział w uroczystości powołania nowych doradców głowy państwa: Stanisława Żaryna i Błażeja Pobożego. Niedługo potem okazało się, że funkcjonariusze weszli do Pałacu Prezydenckiego i ich aresztowali. Dlaczego posłowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani? Pod koniec 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik trafili do aresztu na warszawskim Grochowie. Jak wyglądają ich cele?
Areszt śledczy na warszawskim Grochowie znajduje się przy ulicy Chłopickiego 71a. Jego początki sięgają lat 70. Kompleks powstał z inicjatywy... PKP, bo miał być zakładem pracy dla więźniów na rzecz kolei, ale potem zmieniono jego funkcję. Przylega do rezerwatu krajobrazowego przyrody "Olszynka Grochowska" i z dwóch stron otoczony jest torami kolejowymi.
Kompleks budynków składa się między innymi z 6 oddziałów mieszkalnych, budynku administracji oraz części kwatermistrzowskiej. Grochowski areszt jest przeznaczony głównie dla tymczasowo aresztowanych kobiet. To zresztą jedyna w okręgu warszawskim jednostka penitencjarna dla pań.
W areszcie przebywa ponad 700 osób (stan na listopad 2023 r.), z czego około 400 to kobiety, a od wtorkowego wieczoru również dwóch posłów PiS. Jak wyglądają warunki? Na pewno daleko im w Pałacu Prezydenckiego, w którym wcześniej się znajdowali. Cele nie są zbyt przestronne, ale według prawa - muszą mieć przynajmniej 3 m2 powierzchni.
Przed aresztem trwały protesty zwolenników PiS, którzy domagają się uwolnienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jarosław Kaczyński i prezydent Duda twierdzą, że są więźniami politycznymi. Czy to prawda? Dr Marcin Szwed, prawnik z Programu Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka rozwiewa wątpliwości.
"Określenie 'więzień polityczny' odnosi się do osoby, która jest prześladowana z przyczyn politycznych, która walczy o prawa człowieka, działa w opozycji w państwie, w którym prawa opozycji są łamane, a także w takich sytuacjach, gdy władza, z przyczyn politycznych, stara się dokonywać machinacji w postępowaniach sądowych. W wypadku panów Kamińskiego i Wąsika nie widzę podstaw, żeby ich określać jako "'więźniów politycznych'" – oznajmił w rozmowie z PAP dr Szwed. Posłowie mogą pokusić się o kasację wyroku np. pisząc skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jeśli uważają, że w ich przypadku doszło do złamania przepisów.
Zobacz także