Niektóre miejsca na cmentarzu trzeba wywalczyć jeszcze za życia. Ceny rosną jak za mieszkania

Bartosz Godziński
26 października 2024, 17:44 • 1 minuta czytania
Na co dzień nie myślimy o tym, gdzie spoczniemy po śmierci. Niektórzy jednak wolą się zawczasu przygotować i wykupują miejsca na cmentarzu. Ceny z roku na rok rosną i przypominają sytuację na rynku mieszkaniowym. Na niektóre parcele trzeba wydać fortunę. W Warszawie czy Krakowie mają 5-cyfrowe kwoty i odbywają się tam nawet licytacje.
Ile kosztuje miejsce na cmentarzu? Ceny mogą wprawić w osłupienie Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Osoby decydujące się na wykup miejsca na cmentarzu jeszcze za życia kierują się różnymi przesłankami. Jedni chcą odciążyć bliskich, by nie musieli o to już zadbać po ich śmierci, drudzy chcą być pochowani obok męża, żony lub innych członków rodziny, a jeszcze inni chcą mieć atrakcyjną lokalizację, która nie sprawi problemów z dojazdami w czasie np. Święta Wszystkich Świętych.


Powodów może być jeszcze więcej. Wszyscy jednak muszą liczyć z kosztami, czasem naprawdę wysokimi. Nie ma odgórnie ustalonej kwoty (są pewne wyjątki, o czym za chwilę) i działają tutaj "mechanizmy wolnego rynku".

Cennik ustala zarządca cmentarza, gmina religijna lub samorząd. Wpływ na finalny koszt to ma też lokalizacja, wielkość i pojemność grobu, a także zainteresowanie. O niektóre miejsca trzeba po prostu walczyć z innymi.

Miejsca na cmentarzach w dużych miastach mają 5-cyfrowe kwoty. Odbywają się nawet licytacje

"Fakt" wziął pod lupę ceny parceli na nekropoliach w kilku największych miastach. Po 2021 roku uległy drastycznym podwyżkom i obecnie chyba najdroższa miejsca są dostępne w Krakowie. Odbywają się tam nawet... licytacje.

"Ceny wywoławcze na cmentarzu Rakowickim zaczynały się od 15 982 zł. Tyle samo było na cmentarzu Podgórskim w Krakowie, a na Grębałowie – 7 991 zł" – czytamy w artykule. Niezwykle drogo jest też w Warszawie.

"Na Powązkach Wojskowych koszt parceli jest nawet o 250 proc. wyższy niż na cmentarzu Południowym. Na południowym za życia miejsce na grób to koszt nawet 7,4 tys. zł. W Alei Zasłużonych na cmentarzu Północnym trzeba zapłacić ok. 8 tys. złotych. Opłata dla żyjących to ok. 10,9 tys. zł. Na Powązkach Wojskowych koszt niszy urnowej zakupionej jeszcze za życia sięga nawet 13 tys. zł" – informuje "Fakt".

Na cmentarzu Bródnowskim w tym momencie nawet nie ma miejsc dla osób, które chcą sobie je wykupić za życia. A jak były, to wynosiły aż 24 tys. złotych. Zupełnie inaczej jest w Łodzi czy Wrocławiu.

W Łodzi jest za to jeden cennik wprowadzony zarządzeniem prezydent miasta w 2023 r. Wynika z niego, że za grób jednomiejscowy zapłacimy 637 zł, a najwyższą cenę ma trzymiejscowy w kierunku poziomym: 1900 zł. 

We Wrocławiu za miejsce dla całej, 5-osobowej rodziny zapłacimy 4600 zł, ale grób jednomiejscowy w 2023 roku kosztował tam 1300 zł. Najtaniej wychodzą groby na urnę: dwumiejscowe 700 zł, a czteromiejscowy 900 zł.