Rok po wyrzuceniu z pracy kobieta powiedziała, że była w ciąży. Sąd zdecydował w jej sprawie
Rok od zwolnienia wyznała, że była w ciąży – oto, co ogłosił Sąd
Całą sprawę opisuje "Rzeczpospolita". W 2019 r. kobieta została zwolniona z pracy z powodu braku realizacji wyznaczonych jej celów sprzedażowych. W czerwcu 2021 r., ujawniła, że w okresie wypowiedzenia była już w ciąży.
Sprawa trafiła do sądu i znamy już jego decyzję. Kobieta, która była w ciąży w momencie zwolnienia, jest chroniona, nawet jeśli poinformuje pracodawcę o ciąży znacznie później, nawet po kilkunastu miesiącach – zdecydował Sąd Najwyższy.
Pełnomocnik pracodawcy stwierdził, że nowe okoliczności wypłynęły po ponad roku od zwolnienia i "ze względu na zasady współżycia społecznego nie powinny być uwzględnione".
Jasne jest również, że Sąd Rejonowy w Gdyni przywrócił kobietę do pracy na dotychczasowych zasadach. W uzasadnieniu wskazano, że późne powiadomienie firmy o ciąży nie miało znaczenia, nawet jeśli było to kilka miesięcy po wypowiedzeniu umowy.
"Dla ochrony nie jest ważny termin wykazania powyższej okoliczności" – podała "Rzeczpospolita". Sąd okręgowy miał jednak wątpliwości i zdecydował się skierować do Sądu Najwyższego zagadnienie prawne.
Jak czytamy, w uchwale z 17 października 2024 r. Sąd Najwyższy uznał, że ciężarna może skorzystać z bezwzględnej ochrony przed zwolnieniem także wtedy, gdy poinformuje o swoim stanie pracodawcę z dużym opóźnieniem. Kobieta, która była w ciąży w momencie rozwiązywania umowy o pracę, jest chroniona, nawet jeśli o swoim stanie poinformowała po kilkunastu miesiącach od wypowiedzenia.
Warto wiedzieć, że w Polsce kobieta w ciąży, która pracuje na umowie o pracę, jest objęta szczególną ochroną. Zgodnie z Kodeksem pracy, nie można jej zwolnić bez uzasadnionych powodów, takich jak:
Nawet w tych przypadkach, proces zwolnienia musi być przeprowadzony zgodnie z odpowiednimi procedurami, a pracodawca może mieć obowiązek uzasadnić decyzję. Warto zasięgnąć porady prawnej w takiej sytuacji, aby upewnić się, że wszystkie przepisy zostały zachowane.