Tylko spryciule będą wiedzieć, co wpisać w te kwadraty. Ta zagadka jest jak teleturniej "Va Banque"
Viralowe zagadki matematyczne dzielą się na kilka rodzajów: banalne, irytujące, podchwytliwe i takie, nad którymi trzeba chwilkę posiedzieć, ale dają najwięcej radochy. Ta należy chyba do tej ostatniej grupy.
Zagadka z kwadratami zaintrygowała internautów. Może się nam wydawać, że źle liczymy, ale to tylko pozory
W tytule filmiku, w którym została przedstawiona, jest co prawda słówko "podchwytliwa" (pewnie dlatego ma już setki tysięcy odtworzeń na YouTube), ale nie ma tu nic ukrytego lub niejasnego. Po prostu trzeba obliczyć/wydedukować liczby, które będą pasować do równań i wyników. Zarówno poziomo, jak i pionowo.
Tak więc podchodzimy do tego końca: jak w teleturnieju "Va Banque". Znamy odpowiedzi, ale musimy podać składniki równań. Jeśli nie chcemy się bawić w metodę prób i błędów, powinniśmy podstawić literki (pierwszy rząd: A, B i drugi: C, D) pod kwadraty i z tego obliczyć niewiadome.
Wbrew pozorom nie jest takie trudne (ale trzeba odkryć pewną prawidłowość), choć wyniki nie będą okrągłe. Pod filmikiem podaję rozwiązanie. Przypominam, że może kilka sposobów na wyprowadzenie liczb w tej zagadce.
Jeden z internautów zaproponował najprostsze możliwe rozwiązanie. Skoro A+B=8 i B+D=8 to znaczy, że A=D (z pierwszego równania wychodzi, że B=8–A i to podstawiamy do drugiego równania). Co dalej?
Wiemy, że C–D=6, a C+A=13. Znów wyprowadzamy C=6+D i podstawiamy: 6+A+A=13. Skoro A=D, czyli można zapisać to też tak 6+A+A=13. Dostajemy 2A=7. Tak więc A=3,5 i D też wychodzi 3,5. Mając już te dwa pola wypełnione, bez problemy obliczymy kolejne.
Wystarczy podstawić je pod wcześniejsze zależności np. B+D=8, czyli B+3,5=8, a zatem B=4,5. I zostaje nam C–D=6, czyli C–3,5=6, czyli C=9,5. I tyle, szkoda, że wyniki nie są okrągłe, ale podejrzewam, że trochę takie było też założenie: by wprowadzić lekki niepokój, że coś źle liczymy, bo nie wychodzą nam pełne liczby.