800+ to nie wszystko, już zaraz nowe świadczenia dla rodziców. Można dostać nawet 1900 zł
Program "Aktywny Rodzic" to jeden z elementów reformy systemu wspierania opieki nad dziećmi do lat 3. Rusza 1 października. Obsługą świadczeń zajmie się ZUS, a pieniądze będą wypłacane z budżetu państwa i Funduszu Pracy.
Szacuje się, że w 2025 roku pójdzie na to prawie 9 miliardów złotych (obsługa plus same wypłaty) i skorzysta z tego ponad 570 tys. dzieci. Jednak na pierwsze świadczenia nie trzeba będzie czekać aż do stycznia, bo pierwsze przelewy mają być realizowane jeszcze na przełomie listopada i grudnia.
W październiku rusza program "Aktywny Rodzic". Można otrzymać jedno z trzech świadczeń
Nowe świadczenia dzielą się na trzy kategorie dopasowane do tego, jak rodzice chcą zajmować się swoimi maluchami: oddać do żłobka, opiekować się samemu czy skorzystać z pomocy np. babci (trzeba wtedy zawrzeć umowę aktywizującą).
Można wybrać tylko jedno z tych świadczeń, ale nie jest ono nieodwołalne: jeśli zmieni się nasza sytuacja zawodowo-życiowa, będzie można je zmienić. Oto one:
- Aktywni rodzice w pracy (tzw. babciowe) – dla rodziców aktywnych zawodowo 1500 zł miesięcznie (1900 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością) na rzecz organizacji opieki nad maluchem w wieku 12 - 35 miesięcy w domu. W przypadku podpisania umowy uaktywniającej, która od lat funkcjonuje na podstawie ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, budżet państwa pokrywa również koszty składek, które w przypadku osób w wieku emerytalnym są szczególnie istotne, gdyż zwiększają podstawę emerytury. Istotne jest, że zawarcie takiej umowy uaktywniającej, jak i innej umowy z nianią, nie jest obowiązkowe;
- Aktywnie w żłobku - dofinansowanie do żłobka do 1500 zł miesięcznie (również 1900 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością, ale nie więcej niż kwota za żłobek) na dziecko na pokrycie kosztów pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym czy u dziennego opiekuna;
- Aktywnie w domu - 500 zł miesięcznie na dziecko w wieku 12 - 35 miesięcy dla rodziców, którzy wychowują swojego malucha w domu.
Warto podkreślić, że pobieranie 800+ nie wyklucza z uczestnictwa w programie "Aktywny rodzic". Można korzystać z obu typów świadczeń bez ograniczeń. Nie ma też kryterium dochodowego.
Nie wszyscy rodzice będą mogli dostać "babciowe". Umowy o dzieło są niestety nie spełniają kryterium
Jest tylko jeden "haczyk" przy "babciowym": nie będą go mogli otrzymywać rodzice pracujący na podstawie umowy o dzieło (nie ma w nim ubezpieczeń społecznych, które są warunkiem koniecznym). W grę wchodzi tylko umowa o pracę, zlecenia, prowadzenie działalności gospodarczej czy rolniczej.
To prowadzi też do innych komplikacji: jeśli rodzice wspólnie wychowują dziecko, a matka lub ojciec pracuje na śmieciówce, to też nie będą mogli liczyć na świadczenie. Jedyny wyjątek jest taki, gdy umowa o dzieło nie jest jedynym źródłem utrzymania, ale dodatkiem do np. umowy o prace.
Pozostałe wątpliwości są rozwiewane na rządowej stronie programu. Wnioski będą przyjmowane od pierwszego października tylko przez internet. Można je składać w tych czterech miejscach: platforma PUE ZUS (eZUS), aplikacja mobilna mZUS, serwis elektroniczny banku i portal Emp@tia.