McDonald's w Polsce nalicza nam za to opłatę, a w Niemczech już nie. Sieć wyjaśnia

redakcja Topnewsy
20 sierpnia 2024, 13:35 • 1 minuta czytania
McDonald's od kilku miesięcy, jak inne kawiarnie czy restauracje, dolicza dodatkową opłatę za jednorazowy kubek. Jak się okazuje, nie wszędzie tak jest, mimo powoływania się na dyrektywę unijną. W Niemczech amerykańska sieć przyjęła zupełnie inne rozwiązanie. Jak się wydaje, jest ono korzystniejsze dla klientów.
McDonald's w Polsce dolicza opłatę za papierowe kubki, a w Niemczech nie. Dlaczego? Fot. Artur Szczepański / Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

O opłatach za papierowe kubki w McDonald's i innych kawiarniach pisał już w Top Newsach Bartosz Godziński. Jak wiele sieci gastronomicznych amerykańska sieć dolicza za nie opłatę 30 groszy. Chyba że... klient przyjdzie z własnym kubkiem. Jak czytamy, McDonald's tłumaczy to ochroną środowiska, ale także unijną dyrektywą. Co więc sprawia, że w Niemczech, jednym z największych krajów Unii Europejskiej, taka opłata nie jest naliczana? Jak się okazuje, amerykańska sieć ma u naszych zachodnich sąsiadów zupełnie inną strategię, która jest korzystniejsza dla klientów – czytamy w Business Insider. Gdy więc kupujemy w Macu zimny lub gorący napój albo deser, musimy dopłacić 30 groszy do kubka. Jeśli przyjdziemy z własnym kubkiem, opłaty nie będzie. Podobne opłaty występują w innych sieciach. Chodzi o bycie zgodnym z dyrektywą unijną dotyczącą produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych znaną także jako dyrektywa SUP.


W Niemczech McDonald's nie wprowadził opłaty za jednorazowy kubek. Dlaczego?

W Niemczech McDonald's takiej opłaty nie nalicza. Dlaczego? U naszych zachodnich sąsiadów możemy wybrać wielorazowe opakowanie z plastiku. Kosztuje to 2 euro, czyli około 8,5 złotych. Możemy oddać to opakowanie w dowolnej restauracji w Niemczech, by odzyskać kaucję. Mamy też wybór. Nie musimy decydować się na opcję z kaucją. Możemy wybrać opakowanie z papierów, za które nie poniesiemy opłaty. Jak podaje BI Polska, w praktyce wygląda to tak, że deser McFlurry kosztuje 3,99 euro w papierowym kubku, a w plastikowym z kaucją 5,99 euro. A to 2 euro możemy potem odzyskać. Wydaje się to mimo wszystko korzystniejsze dla klientów, bo nikt nie zmusza nas do poniesienia dodatkowej opłaty. Business Insider Polska poprosił McDonald's o komentarz.