Komputery z Windowsami mają awarię na całym świecie. Pokazuje się "Niebieski Ekran Śmierci"

Bartosz Godziński
19 lipca 2024, 10:17 • 1 minuta czytania
System Microsoftu ma globalną awarię. Użytkownicy komputerów z system operacyjnym Windows 11 dostają komunikaty z błędem: to niesławny Blue Screen of Death (BSoD), czyli po polsku "Niebieski Ekran Śmierci". Co się stało i co konkretnie przestało działać?
Globalna awaria Microsoftu. Co się stało? Fot. Pixabay
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Od mniej więcej godziny 7 użytkownicy na całym świecie, w tym w Polsce, zgłaszają problemy z działaniem komputerów z systemem Windows. Na stronie Downdetector, gdzie można zgłaszać różne awarie, widzimy wzrost usterek dotyczących usług Microsoft Store czy Microsoft 365 (dawniej Office 365, to zbiór aplikacji i usług dostępnych z serwerów Microsoft).


Awaria Microsoftu na całym świecie. Problemy mają m.in. lotniska, banki i stacji telewizyjne

Użytkownicy zgłaszają je, by dać sygnał innym i ich ostrzec. Awaria jest naprawdę poważna, bo odwołano 147 lotów amerykańskiej linii Frontier, problemy ma też lotnisko w Berlinie, a także linie Indigo, Akasa Air, Air India Express i Spicejet z Indii. Z kolei stacja SkyNews przestała nadawać. Awarie zgłaszają też banki.

Na ekranach użytkownikom pokazują się informacje o poważnej awarii, czyli wspomniane niebieskie ekrany. W takiej sytuacji komputery nie pozwalają na dalszą pracę i trzeba je restartować, ale w tym przypadku niewiele to dawało. Problem leżał bowiem nie w sprzęcie czy pojedynczych komputerach użytkowników, ale usłudze Microsoftu, z której korzysta masa urządzeń na całym świecie.

Problemy mają dotyczyć chmury do przetwarzania i gromadzenia danych Azure. Przedstawiciele Microsoft 365 podają, że doszło do "przerwy pomiędzy zasobami pamięci a zasobami obliczeniowymi". Przez to aplikacje sieciowe na komputerach przestały być po prostu dostępne.

Informatycy giganta IT już wprowadzili procedury naprawcze i użytkownicy powinni już zauważyć poprawę działania systemu. Internauci informują, że awaria wynika z błędu w antywirusowej platformie firmy CrowdStrike (jest powiązana z chmurą Azure) po ostatniej poprawce.

Media donoszą, że niektóre usługi Mirosoftu już "wstają". Mowa tu o takich aplikacjach jak m.in. Microsoft Defender, Intune, OneNote i SharePoint Online. Wciąż jednak nie działa prawidłowo np. PowerBI, Fabric, Teams, Purview i Viva Engage.