Uczestniczka Hotelu Paradise jest w ciąży. Partner wyrzucił ją z domu

redakcja Topnewsy
21 czerwca 2024, 13:56 • 1 minuta czytania
Klaudia Launo w "Hotelu Paradise" była dość barwną postacią, która nie cieszyła się wielką sympatią widzów. Udzielała się we wszelkich konfliktach towarzyskich, a w jednym została wręcz oskarżona o psychiczne gnębienie jednej z uczestniczek. Teraz Launo sama ma problem. Zaszła w ciążę, a ojciec dziecka nie tylko ją porzucił, ale również kazał się jej wyprowadzić z mieszkania. Oraz jak przystało na XXI wiek – zablokował na mediach społecznościowych.
Uczestniczka Hotelu Paradise jest w ciąży. Partner wyrzucił ją z domu Fot. Instagram @launokardel
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Klaudia Launo z "Hotelu Paradise" porzucona w ciąży

Klaudię możecie kojarzyć po tatuażach na szyi oraz naprawdę ciętym języku. Klaudia Launo była jedną z uczestniczek 4. edycji "Hotelu Paradise". W trakcie trwania programu było o niej głośno.


Doszło wówczas do sytuacji gdy razem z grupą pozostałych uczestników gnębili Wiktorię Gąsior. Gdy program już się skończył, Klaudia żaliła się na Instagramie, że teraz to na nią spływa niezasłużony hejt. Ktoś nawet porysował jej auto.

Tym razem to w życiu Klaudii wydarzył się dramat. Kobieta w miłosnym programie miłości nie znalazła, związała się z pewnym mężczyznom już po zakończeniu edycji show. Związek jednak nie przetrwał próby.

Klaudia podzieliła się ze swoimi followersami swoją smutną historią. Okazuje się, że mężczyzna porzucił kobietę właśnie wtedy, gdy dowiedział się, że jest ona w ciąży.  W serii emocjonalnych wpisów na Instagramie Launo opisała swoje rozczarowanie i smutek postawą byłego partnera, odpowiadając na pytania o życie prywatne od internautów.

"Życie prywatne to jeden wielki żart i moje zaufanie do ludzi spadło do 0. Zanim stwierdzisz, że kogoś znasz i komuś ufasz – tym bardziej zanim z kimś zamieszkasz, życie Ci pokaże, że grubo się mylisz. Kiedy ja poświęciłam swoją karierę, życie prywatne aby przeprowadzić się do innego miasta, bo jak było dobrze to było dobrze, w finale zostałam sama, a czemu? Bo zaszłam w ciążę, a baby daddy postanowił mnie zablokować i zerwać, bo to zły czas dla niego. Moje zdrowie psychiczne upadło tak jak nigdy i nie mam żadnego wsparcia z jego strony" – napisała na Instagramie.

Co więcej, powiedziała, że gdy partner z nią zrywał, wyrzucił ją również z domu. Na koniec zablokował kobietę na swoich mediach społecznościowych, jakby chciał ją wymazać z życia raz na zawsze.

"Jak dowiedział się o ciąży, to ze mną zerwał, "pozwolił" dokończyć pracę w Szczecinie i kazał się wyprowadzić i zabrać swoje rzeczy, a niedawno jeszcze zablokował" – przekazała inlfu. Na koniec Klaudia odpowiedziała na pytanie jednego z internautów, czy "czuje się gotowa na bycie matką": "Nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko, bo zawsze jest jakieś, ale, ale o gotowości na bycie matką powinno świadczyć to, czy dasz radę je wychować sama. Ja to powoli zaczynam rozumieć, mimo że jest ciężko i nie rozumiem do dziś, czemu mnie porzucono, ale staram się. Ale sytuacje są różne, dziś jesteś, jutro cię nie ma. Nigdy nie wiesz, czy jak zajdziesz w ciążę, los ci ojca dziecka siłą nie zabierze albo tak jak mój baby daddy ucieknie, zanim spróbuje" – wyznała.