Na Lubelszczyźnie zrobili sobie "MMA" na środku szosy. To, co działo się potem, jest niewiarygodne
Na drogach każdego dnia dochodzi do przeróżnych sytuacji. Czasem do tragicznych, a czasem komicznych jak ta wrzucał na youtube'owy kanał Stop Cham, który kolekcjonuje m.in. takie osobliwe akcje.
"Dziwna sytuacja na drodze... Wysiedli z jednego auta, pobili się na środku drogi i z powrotem wsiedli do jednego auta i odjechali" – czytamy w opisie filmiku z DK nr 82 w Zofiówce. Słowa jednak nie są w stanie oddać tego wideo.
Bójka chłopaków na środku ulicy. Wielu widzów uważa, że to ustawka
Kierowca, który nagrał filmik, trafił na moment, gdy akcja już trwała w najlepsze, ale zdążył na końcówkę. Po kilku sekundach oglądania materiału można zacząć wątpić w autentyczność tej awantury. "Fighterzy" głównie się przepychają, robią uniki i kopią się tak, jakby nie chcieli się zranić. I zaczęli się bić, gdy akurat nie było żadnych aut na horyzoncie. Przypadek?
Jeśli nagrywali super śmieszny filmik na TikToka, to mieli szczęście, że jakiś inny kierowca nie wysiadł z auta i nie pokazał, jak wygląda prawdziwa naparzanka. Nadjeżdżające z naprzeciwka samochody hamowały i grzecznie czekały. Domniemaną bójkę przerwała osoba kierująca zaparkowanym autem, która zawołała chłopaków. Ci posłusznie wrócili do środka, a ruch na drodze powrócił.
"Tiktok nagrany, wracamy do domu", "Niezła ściema", "Udawana popisowka, widać że nie biją się na poważnie" – piszą sceptyczni internauci. Drudzy po prostu szydzą z tego, co zobaczyli: "Przecież to nie bójka a kabaret", "Sprzeczka kto siedzi z przodu", "Rozprostowali kości i dalej w trasę". Jeszcze inni mieli też pretensję do autorów kanału, że wrzucili taką ustawkę.