O wzroście zakażeń krztuścem (zwanym też kokluszem) w całej Europie już słyszeliśmy nieraz w tym roku, ale choroba nadal nie ustępuje. Wręcz przeciwnie: lekarze notują coraz więcej przypadków i będzie pewnie jeszcze gorzej, bo właśnie zaczął się rok szkolny. Niestety ta choroba jest szczególnie groźna dla dzieci i niemowląt.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Krztusiec jest kojarzony bardziej z czasami wiktoriańskimi, a nie XXI wiekiem, ale ostatnio znów daje się nam we znaki. Zapomnieliśmy o nim, bo powstały skuteczne szczepionki, ale, jak wiadomo, w ostatnich latach coraz więcej ludzi nie chce dać się "zaczipować". Efekty są takie:
"W sierpniu 2024 r. zanotowano w Polsce 3850 nowych przypadków krztuśca, a od początku roku - już blisko 12,5 tys. To prawie 24-krotnie więcej niż w tym samym okresie 2023 r." – podaje portal pulsmedycyny.pl.
Suche liczby nie działają tak na wyobraźnie jak wykresy. To poniżej jest co prawda sprzed miesiąca, ale świetnie pokazuje skalę tego zjawiska.
Epidemia krztuśca w Polsce. Od początku 2024 roku zakaziło się ponad 12 tysięcy osób
Po wakacjach choroba nie zwalnia. Lekarze z oddziałów pediatrycznych są szczególnie zaniepokojeni, bo krztusiec jest bardzo groźny dla dzieci – zwłaszcza niemowlaków, które są za małe na szczepienia. Tak małe dzieci nie mają w pełni wykształconej odporności i częściej łapią różne infekcje.
– Obserwujemy 24-krotny wzrost zachorowań w stosunku do roku ubiegłego czy roku wcześniejszego, możemy mówić o epidemii tej choroby, którą zawdzięczamy antyszczepionkowcom – powiedziała w rozmowie z WP Parentingdr n.med. Lidia Stopyra, lekarka kierująca Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego w Krakowie.
Specjalistka zwróciła uwagę na to, że choroby, na które są szczepionki, w ogóle nie powinny już występować. Trzeba się jednak szczepić. – Krztusiec jest najlepszym dowodem na to, że jeśli danej choroby już nie ma, to zawdzięczamy to szczepieniom. Obniżenie liczby szczepionych dzieci automatycznie powoduje, że się zaczyna epidemia – przyznała.
Z krztuścem sprawa jest bardziej skomplikowana, bo szczepionka nie jest na całe życie (ponadto odporność po przebyciu choroby trwa tylko kilka lat). Ostatnie obowiązkowe szczepienie jest w wieku 14 lat. Dlatego osoby pełnoletnie powinny to powtarzać co 10 lat, ale mało osób o tym wie, chce płacić (w aptece szczepionkę można kupić za 120-130 zł) lub w ogóle dać się ukłuć.
Czym jest krztusiec (koklusz)? To jedna z najbardziej zakaźnych chorób, która jest szczególnie groźna dla dzieci
Krztusiec to choroba układu oddechowego wywołana przez pałeczkę krztuśca (Bordetella pertussis). Zakażenie odbywa się drogą powietrzno-kropelkową. – To jedna z najbardziej zakaźnych chorób. Jedna osoba zakaża średnio 12-17 osób – ostrzegała w NaTemat dr Justyna Tymińska.
Nawet jeśli, mówiąc kolokwialnie, nikt nam nie kaszlnie bezpośrednio w twarz, to nawet przebywając z chorą osobą w jednym pomieszczeniu przez godzinę, możemy to od niej złapać.
Typowym objawem choroby u niemowląt i dzieci jest napadowy, "szczekający" kaszel z wydzielaniem lepkiej wydzieliny. Z kolei u osób dorosłych to przewlekły kaszel.
"Pierwszy okres choroby, nieżytowy, trwa 1-2 tygodnie i charakteryzuje się nieżytem nosa, spojówek, gardła i oskrzeli, z przekrwieniem błon śluzowych oraz łagodnym kaszlem nasilającym się w nocy. W tej fazie krztusiec jest najbardziej zakaźny, a podjęte leczenie – efektywne" – zapewnia Wojewódzka Stacja Sanitarno-
Epidemiologiczna w Poznaniu. Jeśli w porę nie zareagujemy, możemy się "dusić" tygodniami.
"Wzrastająca ilość toksyn prowadzi do następnej fazy choroby – kaszlu napadowego utrzymującego się od 2-4 tygodni. Ataki kaszlu następują jeden po drugim, zwykle kończą się wymiotami z powodu krztuszenia się lepką wydzieliną. Najostrzejszą formą kaszlu jest tak zwane 'pianie', w wyniku którego na skutek ogromnego wysiłku dziecka, pojawiają się wylewy i wybroczyny do spojówek oraz krwawienie z nosa. U niemowląt napady kaszlu mogą zakończyć się całkowitym bezdechem lub drgawkami" – czytamy.
Później choroba zaczyna odpuszczać, ale kaszel może nas męczyć jeszcze przez następne tygodnie. Raczej nie jest to przyjemne uczucie, a w skrajnych przypadkach, może prowadzić do śmierci (to jedna z 10 chorób zakaźnych najczęściej powodujących zgon u dzieci). Na szczęście krztusiec można wcześniej wyleczyć, ale nie z dnia na dzień. Chorym podaje się antybiotyki makrolidowe i leki łagodzące kaszel.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.