Lidl zafundował swoim klientom prawdziwy powrót do przeszłości. Pamiętacie te czasy, kiedy za 10 zł można było kupić kilka rzeczy i jeszcze zostawała nam reszta? Teraz jest to możliwe i mowa o produktach znanych marek jak Lay's, Milka, Pudliszki czy Winiary. Ceny są tam obecnie niewiarygodne, ale internauci znaleźli na to wytłumaczenie: chodzi o słynne "koszyki zakupowe".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Koszyki zakupowe to rankingi przygotowywane przez gazety i portale handlowe. Najczęściej dziennikarze biorą kilkadziesiąt (np. 50) podstawowych produktów (najczęściej tych markowych, by łatwo było je porównać z innymi) z kilku marketów, sumują ceny i robią zestawienia. Wszystko po to, by pokazać, gdzie jest najtaniej/najdrożej.
Lidl rzuca kolejne wyzwanie Biedronce. Obniżył ceny do poziomu sprzed jakichś 10 lat
Sieci takie jak Biedronka czy Lidl od dłuższego czasu ostro ze sobą rywalizują i stosują przeróżne sztuczki na udowodnienie, że to u nich jest najtaniej. Jedną z taktyk jest oczywiście robienie promocji i obniżek, ale czegoś takiego, jak w tym tygodniu chyba dawno nie było.
Półki w Lidlach szybko pustoszeją, bo niemiecki dyskont tak obciął ceny, że ludzie korzystają i pewnie gromadzą zapasy. Tak tanio chyba faktycznie nie było od dekady. Strona "Steal Alert" wrzuciła zdjęcia z cenówkami. To nie fotomontaż czy galeria archiwalna, ale naprawdę tyle kosztują teraz te rzeczy w Lidlu. A to i tak tylko część przecenionego asortymentu.
"Poczułem się jak 10 lat temu", "Szkoda, że takich cen nie ma na porządku dziennym, żyłoby się inaczej", "No, ceny nowe a towar niedołożony, także mogą się chwalić niskimi cenami podczas gdy nie da się tego kupić już od pierwszych przecen, sprytne", "A teraz sobie pomyślcie, jak jesteśmy na co dzień krojeni z pieniędzy, bo oni dalej mają z tego zarobek" – piszą internauci.
Co jest przecenione w Lidlu? Laysy, Nutella, Prince Polo, Monte i wiele innych
Pozwoliłem wypisać przeceniony produkty z posta na poniższej liście, by łatwiej było rzucić okiem na to, co tam się wyprawia. Warto podkreślić, że dokładanie takie same ceny nie będą obowiązywać w każdym sklepie (choć czasem może być jeszcze taniej, co sygnalizują internauci), ale ogólnie mnóstwo produktów jest tak przecenionych. I to bez potrzeby kupowania ich po kilka sztuk czy używania kart lojalnościowych lub kuponów.
Czekolada Milka - 2,40 zł
Czipsy Lay's - 3,08 zł
Dżem Łowicz - 2,60 zł
Deser Monte - 1,26 zł
Herbata Dla Dwojga - 0,99 zł
Krem Nutella - 5,25 zł
Keczup Pudliszki - 3 zł
Kabanosy Tarczyński - 2,50 zł
Majonez Winiary - 3,51 zł
Margaryna Rama - 4 zł
Margaryna Kasia - 1,60 zł
Mąka - 0,99 zł
Misie Haribo - 3 zł
Parówki Berlinki - 2,20 zł
Pieprz w torebce - 0,36 zł
Prince Polo XXL - 0,75 zł
Serek wiejski Piątnica - 0,85 zł
Serek Danio - 4,13 zł
Śledzik na raz Lisner - 1,83 zł
Zupka Vifon - 1 zł
Klienci nie są w ciemię bici i szybko odkryli, co za tym stoi. Możliwe, że Lidl dostał cynk, że szykuje się kolejny koszyk zakupowy (a w sondażach ciągle większość Polaków uważa, że w Biedronce jest taniej), więc postawili zaniżyć ceny tak, że konkurencja nie odpocznie sobie w weekend, bo będzie obmyślać kontratak.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.